piątek, 3 marca 2023

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki, 
torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Elegancka, poręczna, wygodna, mieszcząca wszystkie niezbędne szpargały – różnią się rozmiarem, kształtem, fasonem. Muszę przyznać, że torebki damskie
są ważnym elementem każdej garderoby. 
Jedni wybierają spośród modeli dostępnych na rynku, inni- gustują w torebkach handmade.

Dla sympatycznej Karoliny stworzyłam oreo w jej ulubionej tonacji.
Wspólnie wybrałyśmy motek w głębokim odcieniu fuksji- Pimotki <klik>.


Tak intensywny kolor postanowiłam podkreślić stonowanymi dodatkami: klapą z długim paskiem i klamrą <klik> w kolorze pudrowego różu oraz paskiem w takim samym odcieniu.


Torebka wyszła wyjątkowa, niepowtarzalna. Za to właśnie uwielbiam rękodzieło- za tą unikatowość :)
A ty za co kochasz produkty handmade?

Miłego dnia!

czwartek, 2 marca 2023

212. Takie same, a jednak inne...

Witam Was Kochani,
mamy już marzec, a dopiero co świętowaliśmy Nowy Rok.
 Mam wrażenie, że dni przelatują mi z prędkością światła.
Udało mi się zaliczyć egzaminy semestralne, choć nie ukrywam stres był...
Lada moment moje pierwsze praktyki.
 Jestem bardzo podekscytowana, nie mogę się ich doczekać. 

Staram się coś tworzyć w tzw. międzyczasie. Jest tych prac zdecydowanie mniej niż w latach ubiegłych, ale nie mogłabym zrezygnować z rękodzieła całkowicie.
To jednak integralna część mnie i mój sposób na czas dla siebie :)

Dzisiaj wpadłam tutaj, by pokazać Wam kolczyki uszyte już jakiś czas temu, ale tutaj jeszcze nie prezentowane. Bardzo spodobał mi się kształt i powstały dwie pary-
ale każda wbrew pozorom nieco inna.



 Która wersja podoba Wam się bardziej?

Miłego dnia!

poniedziałek, 20 lutego 2023

211. Alfabet LOL

 Witajcie Kochani.

Nie od dziś wiadomo, że żadne wyzwanie nie jest mi straszne.
Tym razem zostałam poproszona o wykonanie maskotki na wzór literki I z alfabetu LOL. Zakupiłam włóczkę w odpowiednim kolorze i poszłam na żywioł- nikt do tej pory nie opracował wzoru na tę literkę ;)


Poniżej mój "cudak" i zdjęcie wysłane przez klientkę, na podstawie którego powstała maskotka.




3-letnia wnuczka Pani Beaty jest zachwycona, a ja cieszę się,
że udało mi się spełnić dziecięce marzenie. 

A jakie najtrudniejsze zadanie miałaś/miałeś Ty do wykonania?
Może jest projekt, który wspominasz ze szczególnym sentymentem?
Podziel się nim koniecznie w komentarzu :)

Miłego tygodnia!

niedziela, 12 lutego 2023

210. Wisior

Cześć!
Dziś opowiem Wam historię pewnego wisiora...

Zaczynając przygodę z daną techniką rękodzielniczą, z pewnością każda z nas dokonała nie jednego mniej lub bardziej trafionego zakupu materiałów. Nie inaczej było i w moim przypadku. Zauroczona cudownymi kabaszonami z mandalą zakupiłam dwie sztuki z myślą o kolczykach. Ileż to miałam wizji na ich kształt, fason, kolory. I klops... Nie doczytałam najważniejszego, czyli informacji o rozmiarze. Kiedy zamówienie dotarło, okazało się, że nie nadają się one absolutnie na kolczyki, bo niechybnie odpadło by ucho z powodu ich ciężaru...

Postanowiłam uszyć wisior. Ale nie taki byle jaki- ale piękny, duży i skomplikowany.
Nie mając jeszcze dostatecznego doświadczenia w tej materii, posiłkowałam się tutorialem zamieszczonym na blogu sklepu Royal Stone - Pendulum <klik>.

Jedynym odstępstwem od oryginału jest obszycie kabaszona ściegiem pejot- z uwagi na jego ciężar chciałam go dodatkowo zabezpieczyć, by z czasem nie wypadł.

Poniżej możecie podziwiać efekty mojej pracy.




Nie ukrywam, że było to dla mnie nie lada wyzwanie- pierwszy raz obszywałam metalową bazę i szyłam krawatkę płaskim pejotem. Ale jak to mówią- pierwsze koty za płoty. Wspaniała lekcja i nowe doświadczenia za mną :)


To wszystko na dziś. Trzymajcie się cieplutko!

wtorek, 7 lutego 2023

209. Rozprawiam się z UFOK-ami... - Cafe Kultura.

Witajcie. Pewnie osoby śledzące moje profile społecznościowe wychwyciły fakt, że w zeszłym roku zarażałam swoją miłością do haftu podczas Czwartkowych Spotkań z Haftem Krzyżykowym. Cykl warsztatów finansowany był z projektu Cafe Kultura, więc haftowaliśmy tematycznie ;)

Do nauki wybrałam prosty, ale nietuzinkowy zestaw z filiżanką kawy od Igiełka- MB 



Zestaw znajdziecie tutaj <klik>.

Wstyd się przyznać, moja filiżanka dopiero teraz doczekała się skończenia- wyprzedziły mnie moje kursantki. Ale najważniejsze, że mój stosunkowo "młody" UFOK doczekał się finalizacji.

PS. Nie myślcie jednak, że  na warsztatach poprzestaliśmy na podstawach. Trafiła mi się bardzo zdolna grupa i stopniowo podnosiłam poprzeczkę ;) Niebawem pokażę Wam drugi haft wykonany w ramach tychże warsztatów.

Miłego dnia!

piątek, 3 lutego 2023

208. Urodziny bloga- wyniki

Witam Was Kochani i zapraszam na ogłoszenie wyników urodzinowej rozdawajki :)


Jak co roku, świętuję swój mały sukces. Ostatnie miesiące były niezwykle twórcze. Pomimo wielu życiowych zmian, starałam się nie gubić rytmu i tworzyć, choć bywało naprawdę ciężko. Brakowało weny, były momenty zwątpienia i deficyt czasu... To dzięki Wam blog nadal istnieje, pojawiają się wpisy. Jesteście moim natchnieniem i dajecie mi więcej siły, niż jesteście w stanie sobie wyobrazić. Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna <3

Nie przedłużam i nie trzymam Was dłużej w niepewności.
Chęć udziału w zabawie wyraziła - kolejność według Waszych zgłoszeń:
1. Czarna Dama
2.Paniuśka
3. Małgosia X
4. Anna Iwańska
5. Zacisze Lenki
6. agula
7. Malgorzata Zoltek
8. magdusiaa
9. Barbara H
10. agniesia125

Dziękuję za życzenia i wiele ciepłych słów. Świętujemy III urodziny, więc niespodzianka wędruje do 3, pod którym ukryła się 


Gratuluję i proszę o kontakt.

PS. Zachęcam Was do odwiedzenia blogów tych zdolnych osóbek :) A pomiędzy lekturą wpisów trzymajcie kciuki- egzaminy semestralne przede mną ;)

Buziaki!
 

wtorek, 31 stycznia 2023

207. Nie-mech

 Witajcie,
dziś zielenią przywołuję wiosnę.

Zostałam poproszona o wykonanie chusty zbitej, mięsistej, klasycznej i minimalistycznej.
Zbitych wzorów znam kilka i najlepszy byłby mech, gdyby nie dość krótki czas realizacji...
Padło więc na nie-mech. Oczywiście nudy nikt nie lubi,
 więc musiałam dodać akcent od siebie ;)
Wykończyłam chustę wykorzystując znany motyw wachlarzy z Sislove.





Jak Wam się podoba moja wersja?
Jesteś zwolenniczką mięsistych chust czy ażurowych?

PS. W kolejnym poście wyglądajcie wyników Candy ;)


czwartek, 26 stycznia 2023

206. Fioletowo mi...

Witam Wszystkich :)
Nie od dziś wiecie, że mam słabość do koloru fioletowego... I właśnie w takiej tonacji kolorystycznej będzie dzisiejszy wpis. Zapraszam Was gorąco do jego lektury.

Fiolet wkradł się w moje sutaszowe prace.


Przyznam szczerze, że tworzenie tych kolczyków miało fazy zwątpienia...
Zakochałam się w tych kabaszonach. By nadać im charakteru obszyłam je ściegiem pejot, stawiając na czarne i czerwone koraliki- bo chciałam "uwypuklić" czerwień róży. Następnie uszyłam omegę i stwierdziłam, że "poleciałam po bandzie", jak mawia młodzież... I zaczęło się kombinowanie. Na szczęście odrobiną wyczucia i fantazji udało się uratować to, co wydawało się, że zepsułam.


Ostatecznie jestem zachwycona uzyskanym efektem i są to moje ulubione kolczyki :)

Drugą, z prezentowanych dziś par, wykonałam już w nieco bardziej stonowanej kolorystyce. Smocze kabaszony połączyłam z żywicą i elegancką czernią. 




A teraz pora na odważniejsze zestawienie ;)
Mam dwie córki, więc po obszyciu kabaszonka poprosiłam je o radę w doborze sznurka. Dzieci mają taką wrodzoną umiejętność łączenia barw- nie analizują godzinami, tylko robią to "automatycznie". Postanowiłam im zaufać i wykorzystałam sznurki w kolorze zielonym, fioletowym i kobaltowym.


Warto było zaryzykować, prawda?


Przyszła kolej na ostatnią parę kolczyków.
Urodę żywicy postanowiłam wyeksponować klasyczną czernią z delikatnym srebrnym akcentem mieniącej się nitki.




Lubicie fiolet? A może moje prace właśnie Was do tego koloru przekonały?
Daj znać w komentarzu, która para jest Twoim faworytem w dzisiejszym zestawieniu :)

Miłego dnia!

PS. Pamiętacie o urodzinowym Candy? To już ostatni moment by wziąć w nim udział ;)
Szczegółów szukajcie na blogu...

czwartek, 19 stycznia 2023

205. Szal Cosiek

 Witajcie Drodzy Czytelnicy i Obserwatorzy bloga.
Korzystając z okresu ferii zimowych nadrabiam zaległości blogowe-
chyba w ten sposób odkładam naukę w czasie ;) I złapałam się za głowę!
Jakie ja mam "tyły" w publikacji prac na blogu...
Dlatego sumiennie postanowiłam, że muszę się poprawić. Ale z postanowieniami jest zazwyczaj tak, że nic z nich nie wychodzi, ha, ha, ha... Wyrzucam zatem słowo- postanowiłam. Może wtedy coś z tego wyjdzie ;)

Ale dość tych wstępów. Przejdźmy do sedna. 

Dziś pokażę Wam swój pierwszy komin. Stop- nie pierwszy. Taki powstał już chwilę temu i mogliście go zobaczyć tutaj <klik>. Tyle, że nie był on dla mnie, a ten jest MÓJ. 

Komin wykonałam z wzoru Midnight Swan "Szal Cosiek".



Wykonałam go z włóczki Opus Natura - Mimoza Metallic.
Zakupy robione "oczami", co czyż nie jest ona cudna? I choć mam doświadczenie z włóczkami, dopiero w domu zorientowałam się, że to niemal czysty akryl... Ta natura mnie chyba zmyliła...
Na szczęście nie jest to kiepski akryl z rodzaju tych "skrzypiących" na szydełku. Pracowało mi się bardzo dobrze z tą włóczką. No i efekt niesamowity!



Szczerze polecam Wam ten wzór- prezentuje się naprawdę zjawiskowo.
Cosiek występuje też w wersji "rogatej", czyli w formie chusty robionej od boku. Pisałam o niej tutaj <klik>.

Lubicie kominy? Czy raczej jesteście zwolenniczkami chust?
I jakie macie postanowienia noworoczne? A może brak takich postanowień?

PS. U Midnight Swan trwają zapisy na Cal Mandala Efemeryda. Polecam, bo warta grzechu ;)

Buziaki!

sobota, 14 stycznia 2023

204. Ciasteczka...

Hej Kochani,
jakiś czas temu pisałam o torebce Oreo, która była moim marzeniem. Spełniło się ono, dzięki wskazówkom Kasi na grupie Świry Rękodzieła Inspirują.
Ostatnio znowu wydziergałam swa cudne "ciasteczka" dla moich koleżanek.

Pierwsza z nich w kolorze ivory z klapą w odcieniu brudnego różu.



Oraz druga, w kolorze o smakowitej nazwie "ciasteczko" z klapką w odcieniu koniaku.




Która bardziej przypadła Wam do serca?

PS. Na blogu trwa urodzinowe Candy ;) Kto jeszcze nie zauważył ma szansę nadrobić zaległości. Szczegółów szukajcie w poprzednich postach.

Buziaki!


 

 

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...