Witam Was serdecznie.
Koniec lutego, a co za tym idzie upływający termin na realizację pierwszego wzoru w Salu z Marią Bravko, który zorganizowały Świry Rękodzieła.
Jak pamiętacie, jako pierwszego haftowaliśmy uroczego liska w nieco zimowej odsłonie, o czym pisałam tutaj <klik>.
Postępy moich prac śledziliście już we wcześniejszym poście, a jeśli ktoś nie widział, a chciały nadrobić zaległości to odsyłam go tutaj <klik>.
W dzisiejszym poście zobaczycie, jak wykorzystałam ten fajny haft.
Lisek wskoczył sobie na podusię dla mojej córeczki- Alicji.
Niestety mam dwie lewe ręce do krawiectwa,
więc o pomoc musiałam poprosić siostrę.
Dobrze, że talenty rozłożyły się w rodzinie dość równomiernie
i każda potrafi coś innego ;)
A podusia prezentuje się następująco:
Jak Wam się podoba?
(Przepraszam za jakość zdjęć, zdaję sobie sprawę, że są dość mocno robocze- obiecuję lepsze, jak tylko poducha zostanie odebrana)
Bawicie się z nami?
Kto już nie może doczekać się kolejnego wzoru,
bo ja już czekam z niecierpliwością.
Gdyby ktoś jeszcze miał ochotę dołączyć, to zasady wyzwania znajdziecie tutaj.
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu
i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam