czwartek, 31 grudnia 2020

70. Minął rok, jak strzała w locie...

Hej, hej...
Wiecie, że mój blog dziś kończy roczek! Nawet nie wiem, kiedy to minęło.
Szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się, że wystarczy mi zapału, chęci i czasu do pisania postów.

To wszystko dzięki Wam!
 Przez rok mój skromny blog zyskał 34 obserwatorów, 
został skomentowany blisko tysiąc razy i ma prawie 9 tys. odsłon.
Dziękuję za to, że jesteście. Za Wasze wsparcie, komentarze, odwiedziny<3
Dajecie mi siłę i motywację do dalszego działania.

W ramach podziękowania, postanowiłam przygotować dla Was urodzinowy prezent w postaci Candy. 


 Co trzeba zrobić by wziąć udział?

Napisz na swoim blogu post informujący o trwającym u mnie Candy
 i umieść banerek zabawy. 
Zostaw komentarz, w którym napiszesz dlaczego tu zaglądasz, 
co chciałbyś zobaczyć lub czego Ci u mnie brakuje.

 Proste?

Zatem do dzieła.

 Na Wasze zgłoszenia czekam do 1.02.2021 roku.
 Po tej dacie wylosuję szczęśliwca,
 do którego trafi niespodzianka: 

*Coś, co Cię ogrzeje w chłodne dni ;)
*przydasie, których nigdy za wiele
*słodki drobiazg

Miłej zabawy :)

środa, 30 grudnia 2020

69. Świąteczne podarunki

 Witajcie, dziś szybciutki post z podziękowaniami. 

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia świąteczne oraz upominki, które otrzymałam. Spójrzcie, co do mnie przywędrowało.

Prześliczna karteczka nadesłana z Kreatywnej Jacewiczówki. Uwielbiam hafty matematyczne Ani <3



EviPassjonatka nadesłała taką oto paczuszkę. Śliczny albumik, szkatułkę, ciekawą lekturę i wiele innych drobiazgów. Marta brakuje słodkości- wynik buszowania mojej małej szarańczy ;)




Od Home Decor dostałam życzenia w nietuzinkowej formie- przepięknej choinki.
 Spójrzcie, jaka cudna. 


Oraz śliczny stojaczek, który wraz z bombką przeze mnie wykonaną,
 zdobił mój bożonarodzeniowy stół.



Magicznego Zakątka otrzymałam takie oto wspaniałości.






Zakładka już wskoczyła do najnowszej lektury ;) 

Dziękuję Wam wszystkim bardzo serdecznie, a Was kochani zachęcam do obserwowania mojego bloga, bo już niebawem szykuje się niespodzianka :)

Pozdrawiam

wtorek, 29 grudnia 2020

68. Podsumowanie czytelnicze 2020 roku

 Witajcie :)

Grudzień zmierza ku końcowi, więc pora na podsumowanie czytelniczego wyzwania w Kreatywnej Jacewiczówce. W grudniu i listopadzie udało mi się przeczytać dwie książki książkę.

28. Maciej Ruszel "Strażnik Tresaonu"

str. 514 (9913/3660)


Świat ludzi niespodziewanie atakują demony z innego wymiaru, od lat istniejące tylko w świecie legend. Szybko zdobywają Atro, przygraniczne miasto królestwa, i zamierzają ruszyć na Xer. Krótko przed całkowitą porażką miasta dowodzący jego obroną Leif wysyła swoją podopieczną Veanę, by wiadomość o tym, co się stało, zaniosła do Xer, a następnie dotarła do stolicy. Po długiej i wyczerpującej podróży dziewczyna w końcu przybywa do miasta, gdzie robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Wkrótce okazuje się, że ludzi może uratować jedynie niegdysiejszy zdrajca, Zmora, który od kilkudziesięciu lat znajduje się w magicznym letargu.

Recenzja <klik>

29. Michelle Harrison "Odrobina czarów"
str. 416 (10329/3660)


Zaginiona siostra, stara legenda i ... odrobina czarów.
Autorka porywającej Szczypty magii zaprasza na kolejną zapierającą dech w piersiach przygodę sióstr Wspacznych, która sprawi, że nawet największy niedowiarek, uwierzy w czary.
Rodzinna klątwa została zdjęta. Charlie, Betty i Fliss nareszcie mogą swobodnie opuścić mroczny Wronoskał. Marzy im się wakacyjna wyprawa w nieznane, a czeka je szalona, magiczna przygoda, w wir której wciąga siostry Wspaczne tajemnicza uciekinierka z Udręki...
Błądka umie oswajać budzące grozę ogniki znad bagien, w potarganej, znoszonej sukience ukrywa starą mapę oraz wiedźmi kamień i ściąga na rodzinę Wspacznych nowe kłopoty.
Czy los przypadkowo przywiódł uciekinierkę tej wypełnionej melodią dzwonów nocy właśnie do Kieszeni Kłusownika? Kto stoi za zniknięciem małej Charlie i ukochanej Buni? Czy uzbrojone jedynie w odrobinę magii Betty i Fliss odnajdą siostrę i babcię? Czy dane im będzie odkryć tajemniczą wyspę, ukrytą przed laty przed wścibskimi oczami gapiów, przez starą wiedźmę?

Moją recenzję tej książki znajdziecie tutaj <klik>.

W sumie w ramach wyzwania w 2020 roku udało mi się przeczytać 29 pozycji książkowych. Ten rok kończę z wynikiem 10 329 stron. 
A Wam udało się sprostać wyzwaniu? Zaintrygowałam Was którymś tytułem tutaj publikowanym?

Buziaki dla Was i miłego, zaczytanego dnia!

czwartek, 24 grudnia 2020

67. Johannes Paul II z wzoru od Jackie Beau.

Witajcie,
jakiś czas temu pokazywałam Wam rozgrzebane hafty, nad którymi pracowałam w ostatnim czasie. Bombka od Coricamo doczekała się prezentacji. Przyszedł zatem czas, na przedstawienie kolejnego projektu w pełnej krasie. Jest nim Jan Paweł II od Jackie Beau.

Tak prezentował się zaraz po otrzymaniu przesyłki. 


Dla niewtajemniczonych dodam, że swoje prace zawsze odsyłam do jednego puntu opraw, a mianowicie do firmy Fotkom w Warszawie, gdzie wspaniała Aga M. czyni prawdziwe cuda.

Tak wiem, przez folię dobrze nie widać. Ale apetyt podobno rośnie w miarę jedzenia, więc zapraszam do podziwiania kolejnych ujęć. Specjalnie dla Was przygotowałam kilka zbliżeń na detale ;)






A teraz czas na dane techniczne. Haft wykonałam mulinami z gamy dmc (chiński odpowiednik) na aidzie 14 ct z błyszczącą nitką. Po oprawie wyszedł obraz sporych rozmiarów: 50x55 cm.

Kochani, ale to nie wszystko na dziś.

Chcę złożyć Wam serdeczne życzenia.
Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych osób, w miłości, radości i ciepłej atmosferze. Sukcesów w pracy i wytrwałości w realizacji planów. Nowy Rok niech przyniesie Wam pełno radosnych chwil i spełni najskrytsze marzenia. Niech wszelkie troski odejdą w niepamięć, a w Waszych sercach zapanuje spokój.

Wesołych Świąt!

niedziela, 20 grudnia 2020

66. Bombka z chatkami od Coricamo

Witajcie :)
Święta tuż, tuż. Przyszedł zatem czas na prezentację bożonarodzeniowego projektu, czyli przepięknej bombki z chatkami od Coricamo.


Bombka z chatkami
Indeks: ZU 10287
Zestaw do haftu zawiera: 1 kulę styropianową o średnicy 12 cm, kanwę typu Aida (100% bawełna) o gęstości 54 oczka/10cm (14ct), tasiemkę, mulinę, igłę oraz kolorowy wzór graficzny. 
Wymiary w krzyżykach: 50x100
Ilość kolorów: 4






Wzór jest niezwykle wdzięczny i na tyle prosty, że każdy sobie z nim poradzi. Schemat czytelny i dobrze rozpisany. Dodatkowym atutem jest bardzo ładny kolor kanwy, który sprawia, że bombka prezentuje się elegancko. Ponadto zestaw zawiera taką ilość muliny, że spora ilość została po wykonaniu wszystkich hafcików. Zmieniłam tylko kolor wstążki, gdyż zależało mi na uzyskaniu bardziej stonowanym efekcie końcowym. Co nie zmienia oczywiście faktu, że złota wstążeczka dołączona do zestawu również prezentowałaby się wspaniale. Jestem przekonana, że taki zestaw zaspokoi nawet najbardziej wymagających rękodzielników. 

Na stronie naszego sponsora znajdziecie wiele cudownych zestawów do samodzielnego wykonania takiej bombki - <klik>.
Kilka z nich ekipa Świrów Rękodzieła przetestowała specjalnie dla Was. Jeśli jesteście ciekawi opinii pozostałych projektantek to koniecznie zajrzyjcie na naszego bloga tutaj <klik>

Jak wspomniałam na początku, wzór przetestowałam dzięki uprzejmości firmy Coricamo, 
za co niezmiernie dziękuję.


Pozdrawiam Was serdecznie 
i życzę miłej niedzieli.


środa, 16 grudnia 2020

65. Charytatywnie dla Dyzia Marzyciela

Witajcie Kochani :)
Mój blog niedługo będzie obchodził swoje pierwsze urodziny. Był to rok ciężkiej pracy, ale przede wszystkim sprawdzian mojej wytrwałości i konsekwencji. Takiego wydarzenia nie świętuje się samotnie, więc wpadłam na pomysł wspólnej zabawy połączonej z czynieniem dobra. Niełatwe czasy pandemii otworzyły w nas pokłady negatywnych emocji, ale przede wszystkim uwolniły ogrom życzliwości wobec drugiego człowieka. Ale przejdźmy do sedna.

Wraz z zespołem projektantek ze Świrów Rękodzieła zapraszam na wspólne charytatywne dzierganie cudnej chusty Mandragora, której autorką jest DieveHandmade. Dziękuję z całego serca Joannie za przekazanie nam wzoru na potrzeby Calu. 


Startujemy 08.01.2021 r., dołączyć można w każdej chwili po wpłaceniu na rzecz Szymona - Dyzia Marzyciela, wspaniałego chłopca z zespołem Downa i wadą serduszka. Dane do wpłaty znajdziesz na plakacie poniżej.




Minimalna kwota wpłaty to 5 zł. Wpłacasz, robisz zrzut ekranu z dowodem wpłaty i wysyłasz to w wiadomości do mnie na Messenger bądź mailowo : agniesszka.k@tlen.pl. Na FB znajdziecie mnie tutaj.
W odpowiedzi otrzymasz zaproszenie do grupy CAL Mandragora ŚR.

Co przygotować?
Motek około 2000m lub dwa mniejsze.
Skład - raczej nie sama bawełna, bo wzór jest zwarty, więc chusta wyjdzie za ciężka.
Szydełko dobierz tak, by wzór przerabiać niezbyt ciasno i niezbyt luźno (elementy 3d tego wymagają).

Harmonogram:
1 część wzoru - 08/01/21
2 część wzoru - 15/01/21
3 część wzoru - 22/01/21
4 część wzoru - 29/01/21
5 część wzoru - 05/02/21
6 część wzoru - 12/02/21
Na koniec calu odbędzie się konkurs na najpiękniejszą wersję chusty. Zdjęcia można wysyłać do 12.03.2021r. I do tego dnia można będzie dołączać do grupy CAL wpłacając pieniążki na subkonto Szymona.

Sponsorzy:
Zniżka od Kokonki - motki ombre - 10% do 16.01 na Kokonki bawełna/akryl, Merino, Soft i własny wybór (zniżka nie obejmuje kolekcji)
Zniżka od Kolorowe włóczki, kolorowe motki - 12% na zakupy od 16.12- 15.02
Kłębuszki (oferta w przygotowaniu)

Nagrody w konkursie
Motek od Kokonki - motki ombre
Motek 1200/3 od Kolorowe włóczki, kolorowe motki
Wzór od Joanna Handmade wzory amigurumi
Upominek od Alicja Kęsik (Szyty Skrzacik)
Pleciugowy kubeczek od Pleciuga
Koszyk na motek od Z sercem plecione

Zapraszamy do dziergania nie tylko doświadczone osoby, ale również takie, które chciałby zrobić swoją pierwszą chustę. Na grupie CALowej będziemy pomagać, doradzać, pokazywać.

A Was zachęcam do śledzenia mego bloga, gdyż to nie koniec urodzinowych niespodzianek :)

piątek, 11 grudnia 2020

64. Krzyżykowy misz- masz, czyli wszystko rozgrzebane...

 Hej, hej...

Ostatnio mnie tu nieco mniej, bo staram się nadrobić zaległości rękodzielnicze- a w tym temacie naprawdę wiele się u mnie dzieje. A żeby nie być gołosłownym zapraszam na mały przegląd prac, które są w trakcie powstawania.

Projekt numer 1- Bombka od Coricamo

Jakiś czas temu wspominałam, że wraz ze Świrami Rękodzieła testuję zestaw bożonarodzeniowy od Coricamo. Udało mi się wyhaftować wszystkie elementy, muszę jeszcze posklejać bombkę, by w kolejnej odsłonie zaprezentować Wam efekt finalny moich poczynań. Sama jestem go ciekawa, bo nigdy takiej bombki nie wykonywałam- zazwyczaj łączę haft ze wstążeczkowym karczochem.

Projekt numer 2 - Jan Paweł II od Jackie Beau.

Nie jest to mój pierwszy haft wykonany z wzoru od tegoż projektanta. Nie ukrywam, że uwielbiam jego wzory- mają w sobie coś magicznego. Niewielka gama kolorów sprawia, że z wzorem pracuje się wyśmienicie, a efekt zaskakuje i zachwyca. Przepraszam za jakość zdjęć, robione były "na szybko" w trakcie powstawania i to przeważnie wieczorową porą, gdy moje bąbelki pozwalały na moment usiąść do haftu. Obiecuję, że za moment zaprezentuję Wam go w pełnej krasie.




Projekt numer 3- Chrystus w cierniowej koronie

Prócz małych projektów postanowiłam zrealizować coś ambitniejszego. Na mój tamborek "wskoczył" Chrystus w koronie cierniowej. Nie gwarantuję, że doczeka się szybkiej realizacji, ale systematycznie po fragmenciku przybywa. Półtorej strony za mną i pierwsze ciernie są już widoczne. Trzymajcie kciuki bym dobrnęła do końca ;)

Na tym kończę przegląd krzyżykowych szaleństw ostatnich tygodni, choć z pewnością domyślacie się, że prócz igły z mulinami, króluje u mnie szydełko. Ale o nim opowiem następnym razem.

Przesyłam moc serdeczności i dziękuję za każde miłe słowo, które tu po sobie zostawiacie.

Buziaki


poniedziałek, 23 listopada 2020

63. Gwiazdy, gwiazdeczki...

Hej :)
W ostatnim poście wspominałam, że kolejnym hasłem w zabawie "Kości zostały rzucone: była gwiazdka wskazana przez 5 i 2 oczka wyrzucone na kostkach.
Byłam zachwycona tymże hasłem, bo od razu przyszedł mi na myśl płatny wzór od Zagubionego Szydełka"Gwiazdki".

Moja prywatna gwiazdeczka- Daria- wybrała sobie śliczną włóczkę o dość ciekawym kolorze- nie jest to 100% róż, wpada lekko w odcień lawendowy. Szkoda, że mimo mych prób zdjęcia nie oddają w pełni tego koloru, ale uwierzcie mi na słowo- jest cudny. Pierwszy raz pracowałam na włóczce z domieszką moheru. Delikatne "włoski" z pewnością byłyby nie lada utrudnieniem, gdybym zmuszona była pruć, ale na szczęście tym razem obyło się bez wpadek...

Gotowa chusta prezentuje się naprawdę cudnie- wzór mimo, że niezwykle prosty, zadowoli niejedną małą księżniczkę. I przede wszystkim nie wymaga od szydełkującej wygórowanych umiejętności- oczko, słupek i każdy podoła.





Na zakończenie jeszcze garść danych technicznych. Chustę wykonałam szydełkiem 3 mm. 
Wzór rozpisany jest na 400 m włóczki, aczkolwiek powiem Wam szczerze, że to zbyt mała ilość. Wprawdzie przerabiam niezbyt ciasno, a może to kwestia włóczki jakiej użyłam do wykonania, ale poszło mi prawie 600 m. Nie mierzyłam chusty, ale wymiarami idealna dla 6-8 letniej dziewczynki.
W najbliższym czasie powstaną jeszcze dwie chusty wykonane tym wzorem, więc trzymajcie kciuki bym nie padła przy tej monotonii ;P

"Gwiazdeczki" zgłaszam do zabawy u Ani w Kreatywnej Jacewiczówce.


Ps. Obiecuję, że kolejny post będzie poświęcony haftowi, bo go ostatnio dość mocno zaniedbałam, a wiele się w tym zakresie u mnie dzieje.
Buziaki dla Was

 

środa, 18 listopada 2020

62. Liściak, czyli moja interpretacja motywu liścia w zabawie Kości zostały rzucone...

 Hej kochani, nie wiem, jak Wy, ale ja cały czas ostatnio jestem w biegu. Dzisiejszy projekt skończony został niemalże przed tygodniem, a dopiero dziś ujrzy światło dzienne...

Ale po kolei. W październiku wylosowanym hasłem w zabawie w Kreatywnej Jacewiczówce ponownie był liść. Jak pamiętacie, już mierzyłam się z tym hasłem. Tym razem postanowiłam stworzyć chustę, znaną pod nazwą Liściak. Wzór znalazłam na Pinterest i zabrałam się do pracy. Niestety różne sytuacje życiowe sprawiły, że projekt nie został ukończony w poprzednim miesiącu. 

Korzystając z ostatnich podrygów pięknej, jesiennej pogody zrobiłam krótką sesję fotograficzną. Zapraszam do oglądania ;) Mam nadzieję, że się Wam podoba.





Wykorzystałam motek z jesiennej kolekcji Kolorowych włóczek o cudnej nazwie "Słoneczna lawenda".
Motek znajdziecie tutaj <klik>.


Użyłam szydełka 3 mm i włóczki o długości 1000 metrów. Chusta wyszła piękna i dość duża ;)

Oczywiście zgłaszam ją do zabawy "Kości zostały rzucone" u Ani i już przyznaję się, że listopadowym hasłem jest GWIAZDKA- mam nadzieję, że tym razem uda mi się dotrzymać terminu.



Pozdrawiam Was serdecznie <3

środa, 11 listopada 2020

61. Sislove HC, czyli efekt wspólnego dziergania w Klubie Twórczych Mam

Witam Was po raz kolejny na łamach mojego skromnego bloga. Dziś zaprezentuję Wam swój projekt, który powstał w ramach wspólnego dziergania w Klubie Twórczych Mam.


 Wspólne Sale i Cale cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Klub Twórczych Mam wyszedł na przeciw swoim czytelniczkom i również postanowił zorganizować taką akcję. Wspólnie z projektantkami wybrałyśmy wzór niebanalny i wyjątkowy. Zdecydowałyśmy się na półokrągłą wersję SisLove od Joanny Grzelak. Wzór jest darmowy i do pobrania na stronie raverly.com <klik>.
Piękny, prawda?

Miałam przyjemność pracować na włóczce od jednego ze sponsorów naszej zabawy.


Kolorowe włóczki, kolorowe motki podarowały na ten cel przepiękny motek, o wdzięcznej nazwie "Jagodowa babeczka" kol. 95- do nabycia tutaj <klik>.


Zużyłam niespełna 1800 m włóczki. Chusta osiągnęła wymiary 220x 56-57 cm.
Wykonałam zakończenie numer dwa.
A o to jak prezentuje się moja chusta w trakcie powstawania i w pełnej okazałości.


Część pierwsza mojej chusty


Część druga i pojawienie się pięknych, subtelnych fioletów.



W trzeciej części do głosu dochodzą głębokie, jagodowe odcienie...






Nie ukrywam, że wzór jest dość wymagający i konieczna jest pełna koncentracja przy jego wykonywaniu. Nie obyło się bez pomyłek i prucia, ale efekt końcowy rekompensuje wszelkie niedogodności. Schemat jest bardzo dobrze rozpisany, więc zachęcam Was do spróbowania swych sił, bo naprawdę warto :)

Wraz z zakończeniem tegoż projektu rozchodzą się moje drogi z Klubem Twórczych Mam. To jedna z najlepszych decyzji, które podjęłam w ostatnim czasie.
Dziękuję wszystkim, którzy śledzili moje poczynanie na łamach KTM. Dziękuję za wsparcie i każdy komentarz, który dodawał mi sił i motywacji do dalszego działania.
To był niezwykle intensywny rok, za który serdecznie dziękuję 
pozostałym projektantkom z zespołu Klubu Twórczych Mam. 
Czas na nowy rozdział życiu i kolejne wyzwania :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej środy.
Buziaki

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...