niedziela, 28 lutego 2021

80. Świętuję wraz ze Świrami 2 urodziny

 Witajcie Kochani.

Wczoraj Świry Rękodzieła obchodziły swoje 2 urodziny. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was niespodziankę w postaci Candy- czyli cukierasy dla naszych czytelników. Do wygrania fantastyczne zestawy papierów od naszych sponsorów oraz niespodzianki przygotowane przez projektantki naszego DT. Szczegóły znajdziecie na naszym blogu <klik>.



Ja również przygotowałam dla Was niespodziankę. Ten o to zestaw trafi do jednej z osób świętujących razem z nami: chusta wykonana z mojego autorskiego wzoru- Irvette, mitenki oraz coś dla duszy- kryminał, który zadowoli nawet wybrednego czytelnika. 


Jak zdobyć nagrodę ode mnie- wejdź na Świry Rękodzieła i zgłoś się w komentarzu :) Powodzenia!

* * *

Świry Rękodzieła to nie tylko blog. Prowadzimy również grupę na FB, gdzie inspirujemy i uczymy się wzajemnie- Świry Rękodzieła Inspirują. Wczoraj odbył się na tejże grupie live prowadzony przez Urszulę. Wykonaliśmy wspólnie zakładkę na szydełku z sercem 3d. 



Moje powstały z melanżowej włóczki, bo taka spodobała się moim córkom- Alicji i Darii. Serduszka tworzy się naprawdę szybko i przyjemnie. Wbrew pozorom to nic trudnego i wiem, że jeszcze nie jeden raz sięgnę po ten wzór.

Na grupie Świry Rękodzieła Inspirują trwa również wyzwanie całoroczne, do którego można dołączyć w dowolnym momencie. Zapraszamy!



* * *

Ostatnia część postu, takiego trochę zbiorczego, bo trochę zaległości mi się uzbierało ;) W ramach współpracy Świrów Rękodzieła z Coricamo będę dla Was testowała wzór wielkanocny. 



Postępy prac opublikuję niebawem. Liczę na Waszą motywację ;)

Przesyłam pozdrowienia i życzę Wam miłej niedzieli.

piątek, 26 lutego 2021

79. Lawendowe marzenie...

 Witajcie Kochani :)

Kilka dni temu ogłosiłam wyniki Candy. Jak doskonale pamiętacie nagroda była niespodzianką...

Niektóre z Was doskonale odgadły, że tajemniczy przedmiot, który Was ogrzeje to... chusta:)

Nagroda dotarła do zwyciężczyni- Aguli, autorki bloga Obrazy haftem malowane, więc mogę w końcu uchylić rąbka tajemnicy...

Do Aguli powędrowało Lawendowe marzenie, które przybrało kształt Edlothii.



Edlothia to wzór autorstwa Jasmin Räsänen i znajdziecie go na Raverly <klik>.



Użyłam włóczki bawełniano- akrylowej, o wdzięcznej nazwie "Lawendowe marzenie" od Kolorowych włóczek i szydełka w rozmiarze 3 mm.

Piękny, prawda? Motek należy do jesiennej kolekcji, która mnie szczególnie przypadła do gustu. Zainteresowanych odsyłam na stronę sklepu- tutaj.

Miłego weekendu!

środa, 17 lutego 2021

78. Irvette, czyli pora Was zaskoczyć...

Witajcie Kochani.

Każdy kto mnie zna, wie jedno- jestem nieustającą gadułą i cierpię na twórcze ADHD. Nie potrafię siedzieć bezczynnie, biernie spędzać wolnego czasu.

Zmiana DT wyszła mi na dobre, nabieram wiatru w skrzydła i....lecę.

Chyba mocno wieje wiatr weny twórczej, 
bo z rozpędu postanowiłam stworzyć swój autorski wzór na chustę ;)

Przedstawiam Wam Irvette. 



 Wzór jest już w fazie testów i wspólnie ze Świrami Rękodzieła znowu planujemy wspólne dzierganie.
Szczegóły już niebawem.

Zaskoczeni? Mam nadzieję, że choć troszkę...
Przyzwyczajajcie się, bo liczę, że jeszcze nie raz wprawię Was z zdumienie.
Buziaki

środa, 10 lutego 2021

77. Mandragora po raz drugi...

Witajcie Kochani :)
Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą, że u mnie nic dwa razy się nie zdarza...
A jednak, tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Mandragora od DieveHandmade powstała w ramach charytatywnego Calu na rzecz Dyzia Marzyciela, który zorganizowałam wspólnie ze Świrami Rękodzieła - szczegóły znajdziecie tutaj <klik>. Przypominam, że Cal trwa do 12.03 i do tegoż dnia można przyłączyć się do wspólnej zabawy i wspomóc leczenie chorego Szymona.

Korzystając z pięknej, mroźnej pogody wybrałam się w plener, by "obfocić" to cudo ;) 





Chusta wyszła sporych rozmiarów : 206x84 cm. Dużo pracy i mnóstwo włóczki- około 2350 metrów, ale efekt końcowy rekompensuje włożony wysiłek.

Jeszcze garść danych technicznych ;) Użyłam włóczki bawełniano- akrylowej, 4- nitkowej. 
Kolorowe włóczki, kolorowe motki są też jednym ze sponsorów naszej akcji- prócz zniżki na zakup materiałów, przekazują wybrany motek 1200 metrowy dla wygranej osoby ;)

Przesyłam mroźne pozdrowienia <3

Ps. W najbliższym poście zdradzę Wam, co powędrowało do Aguli- zwyciężczyni urodzinowego Candy.

piątek, 5 lutego 2021

76. Taka niespodzianka! Czyli wyniki Candy :)

Witajcie :)

Robert Baden Powell powiedział, że najlepszym sposobem na osiągnięcie szczęścia, jest rozsiewanie go wokół siebie. 

Mam nadzieję, że ten dzisiejszy wpis choć jednej osobie sprawi odrobinę radości :)

Przyszedł bowiem czas na rozstrzygnięcie mojego urodzinowego Candy. Dziękuję wszystkim za piękne życzenia i miłe słowa. Cieszę się, że tak ciepło przyjęliście mnie wśród blogowej społeczności i tak chętnie wzięliście udział w mojej zabawie.

Nie trzymam Was dłużej w niepewności. Szczęśliwy los wytypował jedną z Was....


Proszę o kontakt mailowy w celu ustalenia danych do wysyłki.
Nagroda jest niespodzianką i pozostaje tajemnicą do momentu, aż dotrze do mojej imienniczki.

Gratuluję wygranej, a pozostałym jeszcze raz dziękuję za udział w zabawie.
Pozdrawiam

poniedziałek, 1 lutego 2021

75. Styczniowe zmagania z UFOK-ami i zaległościami

Witam Was w ten pierwszy dzień lutego. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie jest on wyjątkowo mroźny...

W ostatnim poście prezentowałam hafty, które rozpoczęłam w styczniu w ramach zabawy u Ani- Nowy haft na nowy rok. Dziś przyszła kolej na moje postępy w starociach ;) Czyli UFOKi i zaległości...

W pierwszej kolejności pokażę, ile udało mi się postawić krzyżyków w UFOKach, które postanowiłam nadrobić wraz z Katarzyną i uczestniczkami jej zabawy.

Moje stałe czytelniczki i czytelnicy wiedzą, że do zabawy zgłosiłam aż cztery hafty, nad którymi będę pracowała zamiennie. W styczniu pracowałam nad pamiątką komunijną i Chrystusem w koronie cierniowej.

Pamiątka wyglądała tak:


Obecnie prezentuje się następująco:

Pamiątki przybyło w sumie niewiele i powiem szczerze, że tracę do niej serce. Efekt mnie nie zadowala. Mimo kanwy ecru krzyż jest ledwie widoczny, ponadto średnio podobają mi się kolory... To pamiątka dla mojej córki, więc chciałabym czegoś wyjątkowego... Sama nie wiem, czy nie wybrać innego wzoru, albo nie dobrać kolorów samodzielnie. Macie doświadczenie z tym wzorem? Liczę na Wasze rady w tym zakresie ;)

Jak wcześniej wspomniałam, w styczniu pracowałam nad jeszcze jednym haftem- Chrystusem w koronie cierniowej.

Wcześniej prezentował się on następująco:

W styczniu przybyło ponad 1600 krzyżyków




Jeszcze wiele pracy przede mną, bo wzór jest niezwykle wymagający i jak mawiają złośliwcy "istna pikseloza", to efekty bardzo mi się podobają i zachęcają do działania. Szkoda, że ilość obowiązków nie pozwala mi na poświęcenie mu tyle czasu, ile bym chciała...

Rzutem na taśmę zapisałam się na zabawę u Teresy i postanowiłam zabrać się również za zaległe hafty koralikowe, które swego czasu obiecałam wykonać dla koleżanki. Hafty stanowią serię i w styczniu rozpoczęłam pracę nad jednym z nich...





Mam nadzieję, że prędzej czy później i one doczekają się finału...
Jak wspomniałam wyżej, Hafty koralikowe zgłaszam do zabawy u Teresy- Wyszywamy zaległości...


To już wszystko w temacie haftów na dziś. A Was zachęcam do śledzenia mojego bloga, bo już niebawem ukażą się wyniki urodzinowego Candy.

Ponadto zachęcam Was do udziału w Candy u Primitive Moon <klik>, niezwykle zdolnej rękodzielniczki, która przygotowała przepiękny i wyjątkowy przybornik. Zajrzyjcie koniecznie!


Buziaki <3


213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...