108. Kreatywna zabawa- ogłoszenie par :)

 Hej, niedawno na moim blogu pojawiły się zapisy do "Kreatywnej zabawy" z okazji setnego postu.

 Dziękuję wszystkim, którzy się zgłosili. Przyszła kolej by ogłosić trasę wędrówki książki pt. "Między palcami a ciszą kolory jej duszy się kołyszą", która będzie inspiracją dla naszych prac rękodzielniczych.

Aga S - Etoile
Etoile- Ewa Mac
Ewa Mac- Daga
Daga - Agnieszka Kamińska (Akami)
Agnieszka Kamińska (Akami)- Agnieszka Wardzińska
Agnieszka Wardzińska- Aga S

Proszę Was bardzo o kontakt ze mną na adres mailowy: agniesszka.k@tlen.pl lub wiadomość prywatną na Messengerze <klik> w celu omówienia szczegółów.

Ja ze swojej strony już jestem gotowa wysłać książkę do Etoile :) 

Jestem przekonana, że będziemy wyśmienicie się bawić. Miłego dnia!

107. "Trzeba mieć wielkie serce by kształtować małych ludzi"

 "Najcenniejszym i najtrwalszym podarunkiem, jaki można dać dziecku - jest wykształcenie." Te słowa Arystotelesa są nadal niezwykle aktualne, bo wykształcenie otwiera przed nami wiele dróg i życiowych możliwości. 

Edukacja rozpoczyna się już od najmłodszych lat. Beztroskie lata spędzone w przedszkolu ukształtowały w dzieciach pewne nawyki i przyzwyczajenia. Obudziły ciekawość świata i umiejętność stawiania pytań, szukania przyczyn i wyciągania wniosków z życiowych sytuacji... W podzięce za trud włożony w edukację przedszkolną powstała taka o to, symboliczna pamiątka- upominek dla sympatycznej Pani Małgosi.

I jeszcze zbliżenie na detale: grawer i cudne passe, które stawiają przysłowiową kropkę nad i.

To wszystko na dziś. Miłego dnia :)

PS. Tak, to już- WAKACJE. Życzę Wam udanego wypoczynku i realizacji wakacyjnych postanowień i planów.

106. Tajemniczy przydaś...

 Cześć Kochani. 

Pogoda za oknem iście tropikalna, więc wpadłam do Was szybciutko z postem, by pochwalić się, co w trakcie weekendu powstawało w zaciszu domu...

Jakiś czas temu Dorota z Cudne Nie Nudne na swojej grupie na FB ogłosiła zabawę wymiankową, która polegała na wysłaniu do swojej pary tajemniczego przydasia, z wykorzystaniem którego ta osoba musi wykonać projekt. Intrygujące, prawda? Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym się nie przyłączyła.

Moją parą wymiankową okazała się Dorotka K., którą znajdziecie na Instagramie <klik>. Otrzymałam od niej paczuchę wspaniałości i wytyczne do wyzwania.

Nie ukrywam, że tą korą zabiła mi niezłego ćwieka... Ale nie ma zabawy bez stawiania sobie wyżej poprzeczki. Wiedziałam, że ta praca będzie inna niż wszystko, co do tej pory powstało... Po raz pierwszy miałam do czynienia ze scrapbooking'iem. Czy udało mi się podołać? Oceńcie sami.

Nie ukrywam, że praca nad tym projektem sprawiła mi dużo radości, choć wcale lekko nie było. Kompozycja naprawdę wymaga nie lada umiejętności i wyczucia.  Z pewnością jeszcze nie raz pobawię się "papierkami" ;)

Miłego dnia!

105. Torebka muszelka, czyli shell bag

Hej, wpadłam do Was na momencik, by pochwalić się, jak szydełko pali mi się w dłoniach ;)

W ostatnich dniach powstało kilka muszelek- wdzięcznych torebeczek z myślą o moich córkach i siostrzenicy. Wszystkie wykonane ze sznurka 5 mm od Kolorowe włóczki, kolorowe motki. 

Pierwsza powstała ze sznurka w kolorze pomarańczowym <klik>. 

Dwie kolejne shellinki powstały na podstawie livu, który odbył się na grupie Świry Rękodzieła Inspirują. 

Tu wykorzystałam sznurek w kolorach: róż i zielone jabłuszko. O ile pomarańczowa torebka zdobiona jest chwostem, o tyle ty mamy kokardkę i motylka. Jeden wzór, a każdy inaczej zrealizowany.

Jeszcze przed livem przetestowałam dla Was cienki sznurek- on również nadaje się na muszelkę. Ścieg jest drobniejszy i należy wykonać większą ilość powtórzeń, ale z powodzeniem można z niego wydziergać sobie shell bag.

Nie ukrywam, że dziecięca wersja tak mi się spodobała, że z rozpędu wyszydełkowałam torebki w wersji "dorosłej", czyli z powodzeniem mieszczące portfel, telefon i inne drobiazgi.

To już wszystko na dziś. A odpowiadając na pytanie, które pewnie pojawi się w komentarzach- Nie, nie mam krasnoludków, które mi pomagają. Moja doba ma 24 godziny, a ja cierpię na zespół niespokojnych rąk ;)

PS. Przypominam o zapisach na "Kreatywną zabawę" tutaj ;)

Buziaki

104. Bujam w obłokach?

 Witajcie Kochani.

Korzystając z weny, która ostatnimi czasy mnie nie opuszcza, a wręcz przeciwnie- wciąż depcze po piętach, wykonałam dwa sympatyczne koszyczki ze sznurków 2 i 5 mm. Wszystko zaczęło się od... alergii córki. Mieszkam w bliskim sąsiedztwem z lasem i łąkami, a wiadomo- wszystko pyli. Zatkany nos pociechy sprawił, że przedszkole odpadło. A co dziecię robi, gdy jest chore? Marudzi. I z tego "marudzenia" powstały dwa projekty dedykowane córkom: błękitny zajączek dla Darii i urocza panda- dla Alicji.

Wzór na tego kicającego po łące króliczka/zajączka znajdziecie tutaj <klik>, a błękitny sznurek zakupicie na stronie Kolorowe włóczki, kolorowe motki. 

Wzór na pandę również znajdziecie na stronie Hobbi.pl.

Moje koszyczki wykonane są w kolorach podniebnych obłoczków: błękitnym i białym, dlatego postanowiłam zgłosić je na wyzwanie  "Bujamy w obłokach" w Szufladzie <klik>.

To wszystko na dziś, a niebawem "pomaltretuję" Was kolejną porcją torebek ;)

Miłego dnia

103. Nowy haft, czyli ile magnolii zakwitło w maju :)

Witajcie, dzisiejszy post to czysta formalność. Magnolii przybyło zaledwie symbolicznie. Na krzyżyki czasu niewiele, gdyż pracuję wytrwale nad dwoma nowymi projektami szydełkowymi- w zamyśle szykuje się kolejny Cal. 

Można powiedzieć, że powstał jeszcze jeden "nowy" hafcik :) Na tamborek wskoczyły urocze kwiatuszki, które przyozdobiły zakładkę do książki, którą wykonałam dla Kasi Senkosi w ramach wymiany zakładkowej.

Ja natomiast dostałam cudnej urody zakładkę z akwarelą. 

Miłego dnia!

102. Sznurkami plecione...

Hej, niedawno chwaliłam się Wam, że polubiłam się ze sznureczkami i pokazywałam swoje torebkowe wytwory <klik>. Miłość do sznurka rozwija się w najlepsze i powstają kolejne projekty. Dziś zaprezentuję Wam kolejne tulipan bags w nowej odsłonie kolorystycznej.

Pierwsza torebka powstała ze sznurka 2 mm bawełniano-poliestrowego w kolorze jeans od Kolorowe włóczki, kolorowe motki. Pracowałam szydełkiem 5.0 mm. Rączki z eko- skóry, na podwójnym karabińczyku w kolorze czarnym. Całość przyozdobiona fikuśnym chwostem.

Drugą torebkę wykonałam ze sznurka 2 mm w kolorze różowym od YarnArtu. Tu również pracowałam szydełkiem 5.0 mm. Uchwyty podobnie, jak w poprzedniej torebce są z eko- skóry, jednakże tu postawiłam na ciemny odcień szarości. Tę torebkę zdobią dwa chwosty i metka z moim personalizowanym logo.

Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała czegoś nowego. Tulip bag jest prosta, więc podniosłam sobie poprzeczkę i pracuję nad trudniejszym modelem.

Efekty mych poczynań będziecie mogli podziwiać już niebawem :)

Buziaki i miłego weekendu Wam życzę <3

101. UFOK-owy rok - podsumowanie maja.

 Cześć Kochani. Dziś będzie krótko. Obiecywałam sobie wiele, a niewiele z tego wyszło...

Chyba za Waszą radą muszę przestać planować, a więcej iść na żywioł. Prawdę mówiąc, nad Alicją posiedziałam tylko w trakcie weekendu majowego, reszta miesiąca mi uciekła i to dosłownie! Czas pędzi jak szalony... Prace w ogrodzie zabierają mi ostatnio sporo czasu, więc moje postępy są, aczkolwiek niezadowalające.

Niestety, przy takiej ilości kolorów i pojedynczych krzyżyków czasem efekty są mało widoczne.. Ale nie zniechęcam się, wierzę, że kiedyś uda mi się skończyć tego kolosa. Najważniejsze, że z miesiąca na miesiąc jest coraz więcej :)

Przypominam też, o trwających zapisach do trwającej kreatywnej zabawy z okazji setnego postu  <klik>.  Skusicie się?