Witajcie kochani...
Przed nami trudny czas. Jeszcze niedawno wszyscy żartowali z nadchodzącej epidemii. Chiny wydawały się nam krajem tak odległym, że nikt na poważnie nie traktował zagrożenia. Niestety, koronawirus dotarł do Polski, a my musimy zachować się w tej sytuacji odpowiedzialnie. Cała Polska nie mówi o niczym innym. Temat poruszany jest przez wszystkie media: radio, telewizja, prasa, Internet. Aby nie dać się zwariować postanowiłam nadrobić zaległości rękodzielnicze.
Wczoraj skończyłam swoją pierwszą chustę wykonaną z Kokonka soft. Muszę przyznać, że jestem mega zadowolona, bo dobrze pracowało mi się na tej włóczce, choć zdarzały się opinie, że słabo skręcone nici są dużym utrudnieniem. Spójrzcie jak pięknie przechodzą kolory. Radość w oczach córki- bezcenna.
Wczoraj skończyłam swoją pierwszą chustę wykonaną z Kokonka soft. Muszę przyznać, że jestem mega zadowolona, bo dobrze pracowało mi się na tej włóczce, choć zdarzały się opinie, że słabo skręcone nici są dużym utrudnieniem. Spójrzcie jak pięknie przechodzą kolory. Radość w oczach córki- bezcenna.
Chyba Monika miała rację, że szydełko na dłużej zagości w moim życiu i dołączy do grona moich pasji.
Swoją chustę zgłaszam na wyzwanie gościnnej projektantki w Szufladzie.
Kochani życzę Wam, by zagrożenie ominęło Was szerokim łukiem, a w waszych otoczeniu znajdowały się tylko osoby odpowiedzialne. Nie dajmy się zwariować. Dużo zdrowia dla Was i Waszych rodzin. Trzymajcie się ciepło <3
Wam też wszystkiego dobrego, trzymajcie się, a chusta cudna.
OdpowiedzUsuńKochana, piękna chusta! fajnie, że tak się wkręciłas w szydełko, czekam na kolejne prace. Nie dajmy się zwariować :)
OdpowiedzUsuńOj, uzależnia szydełko chyba bardziej niż xxx, bo efekty są szybsze;)
UsuńŚliczna chusta Aguś!!! Piękny kolor i wzór!! Co do wirusa to my siedzimy w domu, ale boję się, że ludzie wymiękną :(. Dziś była piękna pogoda, słonko, ciepełko. Koleżanka poszła z psem na spacer do lasu i wysyłała mi zdjęcia co tam zastała! Tłumy ludzi, a w Powsinie (nasze kulturalne i towarzyskie miejsce w lesie) pełno ludzi w dużych grupach przy paleniskach kiełbaski piekli, małe bary pootwierane, ludzie przy piwku siedzieli no i mnóstwo biegających dzieci. Doznałam szoku jak te fotki oglądałam! A i jeszcze seniorzy na kijkach! Zastanawiam się co musi się stać, aby niektórzy po rozum poszli. Ech brak słów... Buziaki!
OdpowiedzUsuńNiestety wiele osób nieodpowiedzialnych :( Bagatelizuje się zagrożenie, a później płacz... wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się we Włoszech, by uniknąć tego wszystkiego. Ale przymusowa izolacja, tylko to nas ratuje przed rozprzestrzenianiem tej zarazy... Oby ludzie opamiętali się jak najszybciej...
UsuńWspaniała chusta! Bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu i życzę najlepszego zdrowia i spokoju ducha w najbliższych dniach! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta! Kolory ma bajeczne i te przejścia odcieni są zachwycające :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Bardzo ale to bardzo mi się podoba. Kolory cudowne, kojarzą mi się z polską złotą jesienią, którą uwielbiam :) Zdrówka kochana i radości z tworzenia :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :) Ty też w zdrowiu się trzymaj <3
UsuńBardzo fajna!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! :) A te odcienie są super energetyczne i - wbrew obecnej sytuacji - nastrajają pozytywnie.
OdpowiedzUsuńNo i siedzenie w domu warto wykorzystywać w taki kreatywny sposób (i zabijamy nudę, i nie dajemy się złym myślom). Dużo zdrowia dla Ciebie i wszystkich Twoich czytelników! <3
Masz rację :) Nie możemy dać się złym myślom, a szydełko naprawdę pozwala ukołysać skołatane myśli... Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńCo to za wzór?
OdpowiedzUsuńZmodyfikowany boho pom pom, taka moja wariacja ;)
Usuń