Witam Was serdecznie.
W Kreatywnej Jacewiczówce wiele się dzieje. Ania kolejny raz organizuje wyzwanie czytelnicze. Aby mu sprostać wystarczy, że przeczytasz 10 stron dziennie. Proste, prawda?
Jako wielbicielka i pasjonatka literatury z przyjemnością kolejny raz przyłączyłam się do zabawy.
W styczniu udało mi się przeczytać następujące pozycje literackie:
1. Stephen Hawking "Krótka historia czasu", str. 281
(281/3660)
Dla Klubu Twórczych Mam napisałam recenzję, którą możecie przeczytać tutaj.
2. "Nienauczalni" Gordon Karman, str.286
(561/3660)
Rewelacyjna książka z kanonu literatury młodzieżowej, ale z czystym sercem mogę polecić ją również nieco dojrzalszym czytelnikom. Książka jest do "przytulenia". Jeśli macie ochotę powiększyć biblioteczkę Waszej latorośli to koniecznie zajrzyjcie do Klubu Twórczych Mam, gdzie trwa rozdanie.
Na Wasze zgłoszenia czekamy do 10 lutego.
3. "Wigilia pełna duchów"- zbiór opowiadań, str. 389
(956/3660)
Szczerze mówiąc, ta pozycja wywołała we mnie mieszane uczucia.
Jedne opowiadania są lepsze, inne trochę mniej i były momenty, gdy trochę mnie nudziła. Ale to chyba ze względu na moje preferencje czytelnicze. Każdy, kto mnie zna wie, że wolę cięższe klimaty. Więcej o tym zbiorze przeczytacie w mojej recenzji tutaj.
4. "Za dwie minuty wiosna" Monika Zarzycka, str. 306
(1262/3660)
Książka porwała mnie od pierwszych stron do tego stopnia, że zarwałam dwie noce, choć na nadmiar snu nie cierpię ;)
W tym miejscu udało się przeczytać cztery książki. Każda inna, każda niepowtarzalna. Różne style i gatunki literackie. A Wy czym kierujecie się przy wyborze lektury?
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny na blogu i każdy pozostawiony komentarz.
Ja ostatnio kieruje sie literkami hi hi i nawet u Ciebie wypatrzyłam pozycję, które by pasowały do mojej zabawy :) A tak szczerze to przeważnie sięgam po znanych mi autorów których lubię, albo po ksiązki które ktoś poleci.
OdpowiedzUsuńOj ja też po książki ulubionego autora sięgam w ciemno. Ale czasem zaciekawi mnie tematyka czy okładka książki. Choć ja z tych sceptycznie nastawionych. Wolę być mile zaskoczona, niż rozczarowana
Usuńnie cytałam, ale "za dwie minuty wiosna" z chęcią bym przeczytała. Aktualnie mam 3tomową serię i zdecydowanie mi starczy, bo mam dużo innych twórczych zajęć, więc wyzwanie czytelnicze średnio mi idzie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że rewelacyjna książka, choć ja za literaturą czysto kobiecą średnio przepadam, to tą z czystym sumieniem mogę polecić. Pozdrawiam
UsuńŚwietny początek roku :)
OdpowiedzUsuńChyba będę się inspirować Twoimi wyborami, gdyż już dwie pozycje mnie zaciekawiły.
Pozdrawiam ciepło :)
Miło mi to słyszeć :) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńTeż lubię sięgać po różne gatunki literackie. Musze wrócić do czytania, bo choć wcześniej przynajmniej sto stron dziennie musiałam przeczytać tak teraz z tymi dziesięcioma miałabym problem :P. Czasem brak czasu dobija a tyle wspaniałych lektur czeka. Hawkinga też miałam w planach :)
OdpowiedzUsuńCzytanie, to taka odskocznia od codzienności. Choć na moment przenosi w inny świat. Ja cały czas mam poczucie, że za mało czytam. Tyle intersujących książek dostępnych jest na rynku, a wiem, że życia by brakło by po nie sięgnąć...
Usuń