piątek, 11 grudnia 2020

64. Krzyżykowy misz- masz, czyli wszystko rozgrzebane...

 Hej, hej...

Ostatnio mnie tu nieco mniej, bo staram się nadrobić zaległości rękodzielnicze- a w tym temacie naprawdę wiele się u mnie dzieje. A żeby nie być gołosłownym zapraszam na mały przegląd prac, które są w trakcie powstawania.

Projekt numer 1- Bombka od Coricamo

Jakiś czas temu wspominałam, że wraz ze Świrami Rękodzieła testuję zestaw bożonarodzeniowy od Coricamo. Udało mi się wyhaftować wszystkie elementy, muszę jeszcze posklejać bombkę, by w kolejnej odsłonie zaprezentować Wam efekt finalny moich poczynań. Sama jestem go ciekawa, bo nigdy takiej bombki nie wykonywałam- zazwyczaj łączę haft ze wstążeczkowym karczochem.

Projekt numer 2 - Jan Paweł II od Jackie Beau.

Nie jest to mój pierwszy haft wykonany z wzoru od tegoż projektanta. Nie ukrywam, że uwielbiam jego wzory- mają w sobie coś magicznego. Niewielka gama kolorów sprawia, że z wzorem pracuje się wyśmienicie, a efekt zaskakuje i zachwyca. Przepraszam za jakość zdjęć, robione były "na szybko" w trakcie powstawania i to przeważnie wieczorową porą, gdy moje bąbelki pozwalały na moment usiąść do haftu. Obiecuję, że za moment zaprezentuję Wam go w pełnej krasie.




Projekt numer 3- Chrystus w cierniowej koronie

Prócz małych projektów postanowiłam zrealizować coś ambitniejszego. Na mój tamborek "wskoczył" Chrystus w koronie cierniowej. Nie gwarantuję, że doczeka się szybkiej realizacji, ale systematycznie po fragmenciku przybywa. Półtorej strony za mną i pierwsze ciernie są już widoczne. Trzymajcie kciuki bym dobrnęła do końca ;)

Na tym kończę przegląd krzyżykowych szaleństw ostatnich tygodni, choć z pewnością domyślacie się, że prócz igły z mulinami, króluje u mnie szydełko. Ale o nim opowiem następnym razem.

Przesyłam moc serdeczności i dziękuję za każde miłe słowo, które tu po sobie zostawiacie.

Buziaki


10 komentarzy:

  1. podziwiam Twoją pracowitość, od krzyżyków po szydełko :) pięknie Aguś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, wcale nie są to "wygórowane" projekty... I wciąż mam poczucie, że stać mnie na więcej...

      Usuń
  2. Krzyżyki uwielbiam. Też mam w domu parę prac. Ale żadna nie jest moja. Największy oprawiony obraz to dzieło mojej siostry. Matka Boska, Jakieś 60cm/80cm. Twoją prace z bombką podziwiam od początku. Świetne wzory. Jezus w koronie cudny. A obraz Papieża też wyszyła mi siostra, ale póki co zabrała go żeby oprawić u siebie, bo u nas zlikwidowali takie miejsce. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry punkt oprawy to podstawa. Ja mam swojego sprawdzonego oprawcę- Fotkom, gdzie Aga M. czyni prawdziwe cuda. Paniuśka sama musisz spróbować swoich sił- zarówno bombkowych, jak i hafciarskich. Uwierz mi, wciąga i wcale nie jest skomplikowane.

      Usuń
  3. Niezmiennie jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości i piękna Twoich prac. Trzymam kciuki, choć wiem doskonale,że i bez tego dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, nawet nie wiesz, ile czasem mam momentów zwątpienia. A cierpliwość to towar deficytowy u mnie ostatnimi czasy. Choć nie ukrywam- rękodzieło pozwala mi się wyciszyć...

      Usuń
  4. No i wyjaśniło się, dlaczego bywasz tak nieobecna :) Oszałamiająco wyglądają te prace 😍 Chrystusem się nie martw, do Wielkanocy daleko ;)
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie miał być na BN, ale zaawansowana pikseloza zdecydowanie pokrzyżowała mi plany :(

      Usuń
  5. No fakt krzyżykowe szaleństwa !! Podziwiam a wyszywanie tych Świętych obrazów. Nie wszyscy lubią je wyszywać . Bombka zapowiada sie odlotowo, bardzo lubię takie zimowe widoczki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania wbrew mojemu dorobkowi nie znoszę religijnych obrazów ;) Ale o dziwo na nie właśnie jest popyt...

      Usuń

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...