Hej :)
Jak ostatnio zapowiadałam, w zabawie "Kości zostały rzucone" kolejnym wylosowanym przeze mnie hasłem jest figura geometryczna.
Postanowiłam wykonać trójkąt ;) A co kojarzy się z tą figurą?
Oczywiście niezwykle modna chusta. Biorąc pod uwagę, że z szydełkiem nigdy nie miałam do czynienia, zadanie karkołomne...
Postanowiłam wykonać trójkąt ;) A co kojarzy się z tą figurą?
Oczywiście niezwykle modna chusta. Biorąc pod uwagę, że z szydełkiem nigdy nie miałam do czynienia, zadanie karkołomne...
Równo rok temu, w jednej z zabaw u Dorotki z Cudnenienudne,
dostałam mnóstwo "marchewki" do nauki szydełkowania.
Wypadałoby w końcu ją wykorzystać. Szybki kurs, jak zrobić oczko, półsłupek, słupek i magic loops- i zabrałam się do działania...
dostałam mnóstwo "marchewki" do nauki szydełkowania.
Wypadałoby w końcu ją wykorzystać. Szybki kurs, jak zrobić oczko, półsłupek, słupek i magic loops- i zabrałam się do działania...
Miał być mech... Ale poległam na starcie...
Jednakże uporu mi nie brakuje i w końcu udało mi się trafić na tzw. "babciny wzór" i po kilku dłuuuugich wieczorach mogę w reszcie pochwalić się efektem końcowym. Powstała chusta dla mojej 5- letniej córeczki.
Mam wrażenie, że zdjęcia nie oddają koloru rzeczywistego, ale uwierzcie jest cudny...
Idąc za ciosem wykonałam kolejny rzut kostką.
Wylosowanym hasłem okazała się SERWETKA.
Moją pierwszą myślą było- hasło idealne dla osób zajmujących się decoupagem… No nic, trzeba przyjąć to ze stoickim spokojem i zmierzyć się z tematem. Zachęcona swoim pierwszym "szydełkowym sukcesem"
postanowiłam wydziergać serwetki na szydełku.
Jak postanowiłam- tak zrobiłam.
A efekt moich poczynań prezentuje się następująco:
Niestety serwetki- podstawki pod kubek, powstały tylko trzy, gdyż najzwyczajniej w świecie brakło mi kordonka... Jak to mówią- złośliwość rzeczy martwych ;)
Swoje serwetki zgłaszam również na wyzwanie
w Kreatywnym Świecie Naszych Pasji
Idąc za ciosem wykonałam kolejny rzut kostką.
Wylosowanym hasłem okazała się SERWETKA.
Moją pierwszą myślą było- hasło idealne dla osób zajmujących się decoupagem… No nic, trzeba przyjąć to ze stoickim spokojem i zmierzyć się z tematem. Zachęcona swoim pierwszym "szydełkowym sukcesem"
postanowiłam wydziergać serwetki na szydełku.
Jak postanowiłam- tak zrobiłam.
A efekt moich poczynań prezentuje się następująco:
Niestety serwetki- podstawki pod kubek, powstały tylko trzy, gdyż najzwyczajniej w świecie brakło mi kordonka... Jak to mówią- złośliwość rzeczy martwych ;)
Swoje serwetki zgłaszam również na wyzwanie
w Kreatywnym Świecie Naszych Pasji
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu
i każdy zostawiony komentarz.
Poczekaj, poczekaj... Ty Aguś chcesz mi wmówić, że nigdy przedtem nie robiłaś nic na szydełku i to są Twoje pierwsze razy? No to chylę czoła, bo wyszło Ci ekstra. urodzony talent do szydełka, musisz tworzyć więcej w tej dziedzinie :)
OdpowiedzUsuńTak dokładnie, to mój pierwszy raz... nie umiem za wiele, nie czytam wzorów, chusta powstała dosłownie na podstawie filmiku na yt, zresztą serwetki również😉 z pewnością nie udało mi się uniknąć błędów, ale i tak jestem mega z siebie zadowolona...
UsuńKochana, serdecznie gratuluję pięknych szydełkowych piękności. I chusta i serwetki wyszły piękne, równe i faktycznie nie widać wcale, że to pierwsze zmagania. Brawo!
OdpowiedzUsuńCzerwienię się pod wpływem takich komplementów ;) może faktycznie zdradzę krzyżyki na rzecz szydełka🤔
UsuńSuper Aga! Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDzięki Ulka!:)
UsuńŚwietnie sobie popradziłaś, prawda, ze szydełkowanie jest proste? :)
OdpowiedzUsuńProste? Macham kijem, ślę zaklęcia i tak nie wiem jak to się dzieje, że wychodzo😉
UsuńNo nie wierzę Aga,że jesteś świerzakiem szydełkowym?:)
OdpowiedzUsuńChusta pięknie wykonana,a Ty masz niewątpliwy talent do szydełka!
Uśmiechy ślę 😊
Dziękuję Aniu😘😘😘
UsuńWow, super jak na początki! Dla mnie szydełko to czarna magia więc tym bardziej podziwiam!
OdpowiedzUsuń