Witajcie Kochani,
mało piszę tutaj, co nie zmienia faktu, że u mnie powstaje wiele projektów.
Część z nich jeszcze nie miała swojej premiery na blogu, więc śpieszę nadrobić te zaległości i pokażę Wam kilka maskotek w moim wykonaniu.
Część z nich jeszcze nie miała swojej premiery na blogu, więc śpieszę nadrobić te zaległości i pokażę Wam kilka maskotek w moim wykonaniu.
Pierwszy do prezentacji wskoczył króliczek, którego wykonałam z filmu instruktażowego Joli Mazurek. Zachęcam Was do zasubskrybowania jej kanału, bo naprawdę warto. Z jej filmami nawet laik jest w stanie zrobić maskotkę, torebkę czy szalik ;)
Króliś powstał z włóczki Himalaya Velvet- jest ona nieco cieńsza od Himalaya Dolphin Baby, ale równie fajna w dotyku i idealnie sprawdza się do wykonania maskotki.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła czegoś od siebie- takim "moim" akcentem jest łatka w kształcie serduszka <3.
Ta łateczka tak mi się spodobała, że drugi miś jest jeszcze mocniej "połatany" :)
Prawda, że uroczy?
Jako ostatnią przedstawiam Wam słodką owieczkę, którą również wykonałam według wskazówek Joli Mazurek i wyszła fenomenalna! Jestem mega zadowolona z efektu i coś czuję, że na jednej owcy się nie skończy.
Która maskotka jest Twoim faworytem?
Buziaki Kochani i do zobaczenia w kolejnym poście!
Serdeczności
Lubię filmy Joli mazurek, robi ona bardzo różnorodne projekty. Wszystkie maskotki wyszły Ci rewelacyjnie. Osobiście jestem fanką owieczek, może dlatego ze sama zrobiłam je chyba ze trzy . Co do włóczki to dzięki za info, pewnie skorzystam bo dotychczas robiłam z Dolphin Baby !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania szczerze polecam Himalayę Velvet- jest bardzo podobna do Dolphin Baby, tylko odrobinę cieńsza. Ja ją uwielbiam :)
UsuńAle super! Moim faworytem jest połatany misiaczek nr 2.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dziękuję Małgosiu- przyznam szczerze, że ja również bardzo go lubię. W pierwszej odsłonie miał być biały, ale wydawał mi się taki smutny ;)
UsuńJakie one są słodkie:):) cała się uśmiecham na ich widok ;);) owieczka chyba najcudniejsza:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje prace wywołują uczucie radości. Jak wspominam swoje dzieciństwo to nie było takich cudnych pluszaków. Chyba teraz staram się sobie to zrekompensować ;)
Usuń