Witajcie :)
Czerwiec za nami, czas na czytelnicze podsumowanie. Niestety ten miesiąc wypada blado... Udało mi się przeczytać zaledwie dwie książki...
18. Wioletta Sawicka "Piękna miłość"
str. 584
(7095/3660)
Pełna emocji historia wielkiej miłości i dramatycznych prób radzenia sobie z utratą ukochanej osoby.
Baśka i Michał pasują do siebie jak dwie połówki jabłka, rozumieją się bez słów. Kochają się, wspierają i planują dzieci, ale dopiero kiedyś tam, w przyszłości. Na razie żyją pełnią życia, mają krąg sprawdzonych przyjaciół i pracę, która sprawia im satysfakcję. Basia skończyła architekturę i wraz z koleżanką prowadzi dobrze prosperujące biuro nieruchomości. Michał, informatyk po Wojskowej Akademii Technicznej, jest zawodowym żołnierzem.
Baśka, szalona i spontaniczna, może niezbyt piękna, ma w sobie to wszystko, co uwielbia jej mąż: pogodę ducha, radość życia i optymizm. Wiecznie się odchudza, ale jak tu schudnąć, skoro jej ukochany lubi i potrafi dobrze gotować. Michał marzy, że kiedyś razem poprowadzą restaurację, lecz na razie ćwiczy swój talent na żonie i przyjaciołach. Wszyscy, którzy ich znają, zgodnie twierdzą, że ci dwoje są idealną parą, po prostu zostali dla siebie stworzeni. Pewnego dnia Michał oznajmia, że wyjeżdża na półroczną misję wojskową do Afganistanu. Basia czuje dziwny lęk, jednak nie może zatrzymać męża. "Obiecaj mi, że wrócisz", prosi, a Michał jej to przyrzeka. Miesiąc po rozpoczęciu przez niego służby na misji przychodzi wiadomość z dowództwa…
19. "Ktoś jest w twoim domu" Stephanie Perkins
str.346
(7441/3660)
Minął prawie rok, odkąd Makani Young zamieszkała w domu babci w samym środku kukurydzianej Nebraski, lecz dziewczyna wciąż jeszcze przyzwyczaja się do nowych śródlądowych warunków. I ciągle prześladuje ją przeszłość z czasów życia na Hawajach… Nagle wokół niej zaczynają ginąć uczniowie z jej liceum, Osborne High – jedno po drugim, w serii okrutnych morderstw, z których każde ma coraz bardziej makabryczny charakter od poprzedniego. Do tego nieuchwytny zabójca wydaje się wiedzieć o ofiarach znacznie więcej, niż reszta mieszkańców. Przerażenie w miasteczku rośnie, a polowanie na mordercę nie odnosi zamierzonego skutku – wręcz przeciwnie, zwiększa jego pewność siebie. Natomiast Makani musi stawić czoło własnym mrocznym sekretom… Horror jest bliżej niż sądzisz...
Pozdrawiam Was serdecznie
Aga S
O, żadnej z nich nie czytałam, a po twoich opisach wydaje się, że warto.
OdpowiedzUsuńAniu, zwłaszcza Sawickiej książkę polecam!
UsuńŻadnej nie czytałam. A lista rośnie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Fajnie Aga że znajdujesz czas na ksiązki, nie czytałam ale zapisuję , pierwsza zdecydowanie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania, nie znajduję go na tyle, ile bym chciała... Pierwsza jest naprawdę cudowną pozycją, polecam każdemu kto lubi dobrą literaturę kobiecą (choć podobno taki typ literacki nie istnieje :P ), lubiącym się wzruszyć i poczuć emocje płynące z książki. Dawno nic nie wywarło na mnie takiego wrażenia :) Szczerze polecam
UsuńObie zdają się być ciekawe, a każda inna:)
OdpowiedzUsuń