wtorek, 2 czerwca 2020

40. Alis

Witajcie.
Ci, którzy śledzą mojego bloga, zapewne pamiętają, że moja przygoda z szydełkiem zaczęła się stosunkowo niedawno... Każdy wykonany projekt cieszy oczy i napawa radością. Lubię uczyć się i podnosić sobie poprzeczkę... Tym razem na potrzeby nowego projektu udało mi się opanować reliefy! Nawet nie wiecie, jaka jestem z siebie dumna ;)

Dziś kochani mam przyjemność zaprezentować Wam kolejną przeze mnie wykonaną chustę o wdzięcznej nazwie- Alis. Musicie przyznać, że szydełkowe chusty są zachwycające, a ich tworzenie wręcz uzależnia. Postanowiłam więc, z okazji Dnia Matki wykonać dla swojej mamy chustę niezmiernie prostą, a jednak efektowną. A tak prezentują się efekty moich poczynań: 





Pogoda zmienna, ciężko było uchwycić rzeczywiste kolory. Dopiero zdjęcie z chwościkiem oddaje realną barwę włóczki. Ale uwierzcie mi na słowo- pięknie się prezentowała i moja mama była zachwycona takim prezentem...
 A jeśli macie ochotę sami spróbować wykonać taką chustę, to odsyłam Was do kursu Alicji Czapli na blogu Pasart <klik>.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Waszą obecność :)

29 komentarzy:

  1. Ja dopiero kilka lat temu usłyszałam słowo relifefy i tez miałam okazję już je wykorzystać w swoich pracach. Chusta piękna, Twoja mama może być dumna z takiej córki i Jej talentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Mama faktycznie zachwycona ;)

      Usuń
  2. Piękna chusta i jej kolor jest świetny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś, piękna jest! gratuluję opanowania reliefów. Kurs Alicji nawet widziałam, robiłam kiedyś do połowy i zrezygnowałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie twój duch walki? Skończysz! Już ja się o to postaram :D

      Usuń
  4. Reliefy szydełkiem? Mów mi jeszcze 😂😂😂
    Ale podziwiam z zapartym tchem Twoje postępy. Mega!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga u mnie było podobnie! Pamiętam, jak podziwiałam prace dziewczyn i moje pierwsze pytanie było? Są reliefy? W końcu Ula.K nie wytrzymała i zapytała czemu o nie pytam. Oczywiste! Bo ich nie ogarniam ;) szybki kurs Uli i tadam😉 wszystko jest do opanowania trzeba tylko chcieć:)

      Usuń
    2. Agusia, dokładnie jak piszesz. Wszystko jest do opanowania i ja szydełkowo na szczęście nie jestem ułomna. Kwestia znalezienia czasu i dobrego instruktora :)

      Usuń
    3. No to będę kusić ;) może akurat coś zeskoczy z Twojego szydełka :D

      Usuń
  5. Ja też stosunkowo niedawno złapałam za szydełko . Chusta wyszła świetna i faktycznie jest prosta. Dzięki za linka, zapisałam sobie na zaś bo obecnie mam juz jedną chustę na szydełku :-) i chwilowy przestój w jej robieniu :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się Aniu podoba. Chusta prosta, ale efektownie się prezentuje dzięki tym reliefom. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Dla mnie szydełko to czarna magia. Za to dziś opanowałam wkrętarkę;))
    Podziwiam, że umiesz robić takie chusty. To miły prezent od serca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda umiejętność w życiu jest potrzebna, chociażby obsługa wkrętarki. Przesyłam serdeczności ;)

      Usuń
  7. Cudna chusta, prezent wyjątkowy, bo z sercem robiony. Lata temu coś tam dziergałam szydełkiem i jak tak patrzę na te Twoje cudeńka, to mam ochotę przypomnieć sobie te wszystkie słupki i półsłupki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielkie brawa! Chusta jest śliczna. Taki prezent jest wyjątkowy. Nie dziwne, że mama zachwycona :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawda,że szydełkowanie wciąga:) chusta wyszła bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam!
    Przyznam szczerze, że takie duże prace na szydełku to dla mnie czarna magia:)
    Dlatego jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności i wytrwałości.
    Piękna chusta brawo :))
    Uściski serdeczne.
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu bardzo :-) też się bałam dużych projektów, ale chusty tak za mną chodziły😉 no musiałam się nauczyć🙃

      Usuń
  11. Wygląda pięknie! Wspaniały prezent. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aguś jak na Świerzynke w szydełkowym temacie, radzisz sobie doskonale!
    Piękne są te Twoje chusty i nie dziwię, że mama była zadowolona z takiego prezentu:)
    Działaj dalej, a ja z zazdrością będę podziwiać Twoje prace:)))
    Serdeczności ślę:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję za tak miłe słowa! Takie komentarze dają mi wiarę, że to co robię zmierza w dobrym kierunku i stają się motywacją do dalszego rozwoju. Dziękuję!

      Usuń
  13. Też nie tak dawno zapoznałam się z reliefami i też byłam z siebie dumna ;)
    Śliczna chusta :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Każdy byłby zachwycony z takiej chusty, bardzo wiele osób je lubi, ja sobie obiecuję, że też spróbuję ją zrobić..pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moja chusta stała się inspiracją dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie i czekam na efekty Twoich poczynań.

      Usuń

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...