środa, 24 czerwca 2020

43. Foto zabawa u Czarnej Damy

Czarna Dama dała mi się poznać, jako osoba niezwykle kreatywna i twórcza. Jej prace są wyjątkowe i misternie wykonane, o czym miałam okazję się już przekonać <klik>. Tym razem Lidzia wyszła z propozycją foto zabawy, dzięki której mamy szansę lepiej poznać blogowe koleżanki i siebie samego przy okazji. Niezmiernie spodobał mi się ten pomysł i postanowiłam wziąć udział we wspólnej zabawie. Zapraszam Was na fotorelację, dzięki której być może odkryjecie mnie na nowo ;) 
Miłego oglądania

1. Jak rzecz, która przynosi mi szczęście, to grosik...


2. Jak miejsce, gdzie bym chciała pojechać na wakacje, to zdecydowanie góry. 
Tam nabieram dystansu i sił. To taka moja odskocznia od życia, swoisty seans terapeutyczny, bo jak mówił Andrzej Zawada: „Góry tylko wtedy mają sens, gdy jest w nich człowiek ze swoimi uczuciami, przeżywający klęski i zwycięstwa. I wtedy, gdy coś z tych przeżyć zabiera ze sobą w doliny…”
Tam świat wydaje się lepszy, ludzie bardziej życzliwi, a problemy dnia codziennego mniej istotne. Tym, którzy kochają góry nie trzeba tego tłumaczyć. Tam jedzie się tylko raz, później się już tylko wraca, bo to miejsce, gdzie zostaje kawałek serca i duszy człowieka...

Autorem zdjęcia jest mój znajomy A.Koszałka

3. Jak czas na rekreację, to góry i las... 
Góry średnio dwa razy w roku, pozostały czas to zdecydowanie las. Na szczęście mam go na wyciągnięcie ręki. Mieszkam w urokliwym miejscu, gdzie lasy rozciągają się na ogromnej powierzchni. Nie brakuje w nich wielu ciekawych miejsc- pomników upamiętniających walki z okresu II wojny światowej, leśne kapliczki i ścieżki, o których młodzi nie zawsze chcą pamiętać. Szczególnym sentymentem darzę Lasy Janowskie i Porytowe Wzgórza- miejsce największej polskiej bitwy partyzanckiej na ziemiach Polski. Na miejscu bitwy znajduje się cmentarz partyzancki oraz pomnik upamiętniający te wydarzenia. Zachęcam Was do odwiedzenia tego miejsca, bo choć wystrzały broni już dawno ucichły, a krew pomordowanych wsiąkła w ziemię lata temu, to nadal czuć tam niezłomność ducha, wolę walki i ogromną miłość do Ojczyzny.








4. Jak ulubiona pora roku, to wiosna. 

Uwielbiam ten czas, gdy świat budzi się do życia po zimowym letargu... Wracają bociany, żurawie, kuka pierwsza kukułka, rozkwitają kwiaty i zielenią pierwsze listki. To takie magiczne i dające wiarę, że wszystko się zmienia... Zima minie i nastaną cieplejsze dni, po każdej burzy pojawi się słońce, a złe momenty są tylko momentami, które miną bezpowrotnie by w pełni móc cieszyć się szczęściem... Takiej właśnie wiary i iście wiosennej pogody ducha Wam życzę.



5. Jak środek transportu którym lubię jeździć, to samochód. Mogę o sobie powiedzieć, że jestem "młodym" kierowcą, bo prawko mam zaledwie od 1,5 roku. Ale nie wyobrażam sobie życia bez niego i tego poczucia wolności, gdy siadam za kółko... Jeszcze dwa lata temu wskazałabym na rower. Przejażdżki były moim ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu, ale po kontuzji kolana o jeździe na rowerze mogę tylko pomarzyć...


6. Jak ulubione kwiaty, to... krokusy. 
Taki cudny kolorystycznie kwiat, który kojarzy mi się właśnie z wiosennym przebudzeniem świata. Najpiękniej prezentują się oczywiście na Polanie Chochołowskiej.

Zdjęcie z domowego archiwum- to konkretne wykonała moja młodsza siostra- Karolina.

7. Jak ulubione zwierzątko, to mój ukochany owczarek niemiecki. Taka miłość na czterech łapach, która wabi się Ares. Łobuziak niesamowity, który potrafi psocić, jak mało kto. Ale czyż nie jest uroczy? 



8. Jak ulubiony kolor, to szmaragdowy. 

Sam kamień jest symbolem siły i wewnętrznego szczęścia, a jego zwolennicy twierdzą, że noszenie szmaragdu wspomaga naszą aktywność, rozjaśnia świadomość i rozwija twórczość. Szmaragd podobno strzeże nas przed złymi ludźmi i odpędza negatywne emocje. Twórcze ADHD posiadam, więc chyba po drodze mi ze szmaragdami ;)

Zdjęcie pochodzi z serwisu pixabay.com

9. Jak ulubiony program w telewizji, to Doktor House... 
Uwielbiam jego ekscentryczność :P


Zdjęcie pochodzi stąd <klik>

10. Jak spędzanie wolnego czasu, to czytanie książek i spotkania z przyjaciółmi! Elbert Hubbard napisał, że przyjaciel to człowiek, który wie o tobie wszystko i wciąż cię lubi. Jestem, jaka jestem. Ułomna, niedoskonała, nieco ekscentryczna, a przy tym czasem zbyt wrażliwa. A mimo to, śmiało mogę powiedzieć, że mam przyjaciół. Nie znajomych, kolegów czy koleżanki. Ale właśnie przyjaciól- nieliczną garstkę osób, na które zawsze mogę liczyć...
 I dla takich relacji warto żyć!

11. Jak rękodzieło, to HAFT KRZYŻYKOWY. Wprawdzie zajmuję się również haftem koralikowym i szydełkuję, jednak to od haftu krzyżykowego zaczęła się moja przygoda z rękodziełem. 



12. Jak hobby, to rękodzieło i literatura :)



13. Jak coś ulubionego do picia, to kawa


14. Jak coś słodkiego do jedzenia to czekolada z całymi orzechami :)


15. Jak ulubiona część garderoby, to SZPILKI!


16. Jak zapach, to... Tu nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Uwielbiam zapach małego dziecka natartego oliwką... O poranku kocham zapach świeżo zaparzonej kawy. Lubię zapach kwitnących kwiatów, lawendy... Innym razem będzie to zapach spalin na meczu żużlowym, sierści pupila czy ulubionych perfum. Wszystko zależy chyba od dnia... 

A jednak nie! Wiecie jaki zapach jest najpiękniejszy? Zapach czystego powietrza. Takiego nieskalanego, gdzie przebija się nuta traw, drzew, kwitnącego kwiecia na łące. Myślę, że na codziennie bombardowani jesteśmy tak wieloma zapachami, że czasem nie potrafimy wskazać tego, który nas urzeka tak prawdziwie.


17. Jak szczęśliwa liczba, to... Nie ma takiej liczby. Nie jestem przesądna i do cyferek nie przywiązuję szczególnej uwagi...



18. Jak ulubiona bajka, to Smerfy. 


Zdjęcie znalazłam tutaj.

19. Jak podróż marzeń, to przejazd najdłuższej trasy kolejowej na świecie. Moim marzeniem jest podróż Koleją Transsyberyjską. Szalone, prawda? 7 dni w pociągu tylko po to by przemierzyć ponad 9 tysięcy kilometrów. Ale czyż nie byłoby wspaniale zobaczyć dwa kontynenty? Poznać ludzi tak odmiennych kulturowo? Zatopić się w orientalnym klimacie.
Zdjęcie ze strony https://transsyberyjska.pl/kolej-transsyberyjska/

20. Jak coś szalonego, to skok ze spadochronem.
Jeśli przyszłoby mi zrobić coś naprawdę zwariowanego w życiu, to byłby to właśnie skok ze spadochronem. Dlaczego? Bo panicznie boję się wysokości! A przecież życie nie polega na ciągłym strachu, a na walce z własnymi lękami i słabościami.

Zdjęcie z serwisu pixabay.com

Mam nadzieję, że miło Wam się czytało ten post i dzięki temu poznaliście mnie choć trochę lepiej :) Dziękuję Lidziu za super zabawę i pozdrawiam serdecznie.

4 komentarze:

  1. Pewnie, że miło się czytało, pięknie opisałaś, tylko kochan trochę zdjęć brakuje :) Ja tez uwielbiam psy, mam w domu swojego łobuziaka i to ogromnego, a kocham go całym sercem. A o górach napisałas samą prawdę. Byłam 2 lata temu i do dzis marze, żeby tam wrócić choć na chwilę, tak dobrze mi tam było...

    OdpowiedzUsuń

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...