wtorek, 5 lipca 2022

185. Wciągający sznurek :)

Witajcie Kochani :)
Chyba zapomniałam, jak sznurki potrafią pochłonąć człowieka.
Miał powstać tylko tulipan dla znajomej, ale jak już wytargałam pudło ze sznurkami, to zaczęłam je systematycznie "wyrabiać". Czasem dobrze tak rozprawić się z zalegającymi przydasiami, bo kryją się w pudłach prawdziwe perełki.
Zaglądacie czasem w te zapomniane zakamarki Waszych pracowni?

Tym razem w ruch poszły resztki sznurków- czarnego, szarego i czerwonego. Dawno temu marzył mi się torbo-worek w szarym kolorze na dnie z eco- skóry. Nawet zaczęłam coś tam robić, ale było krzywe, brzydkie i trafiło do pudła z UFOK-ami. Szarości "wyszły" na inne projekty w tzw. międzyczasie. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Sprułam nieporadne początki i zaczęłam wszystko od nowa z nową energią. Nie snułam planów, jak ma wyglądać efekt końcowy- dałam się ponieść wyobraźni i poszłam na żywioł. Nie zależało mi na symetrii, regularnych przejściach- kolory łączyłam na chybił-trafił. I wiecie co?
Jestem mega zadowolona z efektu końcowego!



Całość wykończyłam ściągaczem i regulowanym paskiem z eco- skóry. 


Jak Wam się podoba?

Pamiętacie moją kopertówkę w kolorze jodły? Postanowiłam zrobić drugą dla szwagierki, która uwielbia wszelkie odcienie brązu. Wybrałam dla niej odcień czekoladowy i dodatki w kolorze starego złota.




O tym, jak wykonać taką torebkę pisałam w poprzednim poście <klik>.



To wszystko na dziś. Czuję, że torebki zostaną ze mną na dłużej, bo nic tak nie cieszy, jak fakt, że w pudle ubywa przydasi ;) Zresztą okres wakacyjny to najlepsza okazja by pospacerować z ręcznie wydzierganą torbą- na zakupach, na plaży czy w parku. Lubicie takie modne akcenty?

Żegnam się dziś z Wami słowami piosenki zespołu Pod Budą.
 Buziaki i do zobaczenia w kolejnym wpisie!

W torebce kobiety klucz do domu
tramwajowe są bilety
 kłębek planów gotowych do snucia
papierosy albo guma do żucia
portmonetka z maleńkim kasztanem
 jakiś kwit zapomniany na amen
dwie pigułki przeciwko migrenie
w buteleczce perfumy "Marzenie" 

10 komentarzy:

  1. A wiesz Aga ze to świetny pomysł z tym wyrabianiem resztek przydasi. Jak jeszcze powstają z nich takie cuda to podwójna radość!!! Jak dla mnie obie torebki są extra!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu. Sama jestem w szoku, ile materiałów uzbierało się przez lata moich rękodzielniczych działań. Chyba muszę częściej robić takie porządki ;)

      Usuń
  2. Cudowne są Twoje torebki, Aguś, no i jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne.
    Bardzo lubię słuchać Pod Budą.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam słabość do muzyki z tamtego okresu. Jakoś bardziej do mnie przemawiają teksty i tamta wrażliwość.

      Usuń
  3. Ale Ty jesteś zdolniacha, slepia mi wychodzą na widok tych toreb..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Serducho rośnie po takich komplementach :)

      Usuń

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...