Początek wakacji postanowiłam spędzić pracowicie... Tak, zawsze przekornie i pod prąd ;)
Dlatego przychodzę do Was z zaległościami. Dziś pokażę Wam chustę, która powstała już chwilę temu. To Saraburi od Wyczarowane po godzinach.
Chustę wykonałam z motka od Izabelove Motki- powiem Wam szczerze, że mam do nich słabość, bo Iza spełnia najbardziej zwariowane zestawienia kolorystyczne i ma jeszcze do mnie cierpliwość ;P
Wzór jest płatny i znajdziecie go w serwisie Raverly <klik>.
Z motka 1200 m powstała piękna chusta o blisko 2 metrach rozpiętości.
Szczerze Wam go polecam :)
Szczerze Wam go polecam :)
Udanych wakacji Wam życzę, pełnych spadających gwiazd spełniających marzenia.
Buziaki!
Buziaki!
Twoje chusty są niezrównane, Aguś.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
UsuńAga jest piękna i to zestawienie kolorystyczne motka bomba!! Fajnie że tylko 1200 m wyszło i taka duża chusta. Wszystko cacy, ale jakim szydełkiem robiłaś ? grubość oczywiście .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, chustę wykonałam szydełkiem 3,5 mm. Najczęściej pracuję na tym rozmiarze, jeśli używam innego, to zawsze zaznaczam to w poście :) Fakt, kolory cudnie skomponowane- Iza potrafi sprostać zadaniu ;)
UsuńJesteś czarodziejką. Piękną chuste wyczarowałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję i przesyłam moc serdeczności :)
UsuńJak zawsze chusta odjazdowa. Śliczny kolor motka, ten brąz noooo czadowy🤩 Wypoczywajcie w wakacje
OdpowiedzUsuńAga, na wypoczynek się nie zanosi. Szykuje się u mnie mnóstwo zmian, wręcz rewolucja. Co z tego wyjdzie, to się okaże ;)
Usuń