wtorek, 26 lipca 2022

187. Siaty, siateczki...

Witajcie Kochani.
Jak wspominałam w ostatnim poście,
 ambitnie realizuję plan wymiatania zalegających przydasi. 
Na pierwszy ogień poszły sznurki, bo te zajmują sporo miejsca, a jednocześnie dość szybko można wyczarować z nich prawdziwe perełki. Już jakiś czas temu naszła mnie ochota by wydziergać eco siatę na zakupy. Przekopałam Internet i wzorując się na filmie instruktażowym Joli Mazurek <klik> wykonałam pierwszą w kolorze szarym, a zgodnie z etykietą producenta- w kolorze szałwii. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła zmian, więc nie jest to dosłowne odwzorowanie siaty Pani Joli.



Druga siatka powstała z niebieskiego sznurka, udekorowałam ją chwostem i koralikami.



Wśród przydasi znalazł się też sznurek ombre firmy Stenli. Ten sznurek miał najdłuższy metraż, więc i siatka wyszła największa- mega pojemna i piękna przede wszystkim :) 
Myślę, że z powodzeniem może być uzupełnieniem niejednej wakacyjnej stylizacji.



Ostatnia siatka powstała ze sznurka od Kokonki.pl w kolorze malinowym. Przyznam szczerze, że był to zakup spontaniczny i kolor przez długi czas do mnie nie przemawiał. Nie byłam też w stanie dopasować do niego odpowiedniego towarzystwa kolorystycznego...
Niemniej na siatce prezentuje się naprawdę fajnie! Jak to mówią- na wszystko jest sposób i każdy problem można rozwiązać- czasem brakuje tylko odrobiny wyobraźni i kreatywności.
 


Która siatka jest Twoim faworytem? Zabrałabyś ją na spacer, zakupy czy może na plażę?
Sznurek jeszcze przez chwilę będzie królował w mojej pracowni. Niebawem pokażę Wam projekt, który był nie lada wyzwaniem i z którego jestem mega dumna...
Do zobaczenia wkrótce!

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie siatki! Mają faworytką jest zdecydowanie ta niebieska - zabrałabym ją ze sobą dosłownie wszędzie.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie, jak ja! Też uwielbiam niebieski kolor :)

      Usuń
  2. Fajne te Twoje siatki, aczkolwiek nie przepadam za takimi dziurawymi ozdobami. Na plażę zazwyczaj zabieram torbę termiczną ewentualnie plecak. Ale uwielbiam wszelkiego rodzaju cieniowane włóczki i nie tylko włóczki więc moim faworytem jest ta siatka ze sznurka ombre, choć przyznam że akurat za tym kolorem nie przepadam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za opinię :) Każdy ma swoje upodobania, jeden jest praktyczny, drugi niekoniecznie :) Czasem lubię wyjść poza szablon, stąd też pomysł na siaty. Wbrew pozorom te dziury wcale nie są takie duże ;)

      Usuń
  3. Ale świetne siatki!!! Uwielbiam je, bo kojarzą mi się z dzieciństwem. Jak jeździłam do babci na wieś to zawsze chodziłyśmy po mleko i bułki właśnie z takimi siatkami :))). W ogóle na zakupy z nimi się chodziło i jakoś nic nigdy nie wypadło :)). Fajne są, bo eko :).
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Będąc dzieckiem też pamiętam właśnie eco torby- siatki, płócienne... Jak ja nie mogę patrzeć na te wszystkie reklamówki i bezmyślność ludzi w marketach :(

      Usuń
  4. Wspaniałe, powiedziałabym rękodzieło doskonałe: pięknie wykonane, przyciąga wzrok i do tego mega praktyczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Lubię praktyczne rzeczy. I śliczne, niepowtarzalne, przyciągające wzrok- a gdy uda się te cechy połączyć to faktycznie wychodzi produkt doskonały ;)

      Usuń
  5. Będąc dzieckiem zrobiłam sobie taką siateczke teraz brak mi wiary w to że podolam a potem czasu..ale chyba to pierwsze ważniejsze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu miałabyś nie podołać? Chcieć to móc- i tego się trzymaj <3

      Usuń

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...