Witajcie drodzy czytelnicy.
Jak zauważyliście, szydełko ostatnimi czasy dość mocno zdominowało moją twórczość. Dzierganie sprawia mi ogromną przyjemność, nie zdziwi więc Was, gdy powiem, że wszystkie kobiety w moim otoczeniu już otulają się chustami w moim wykonaniu. Kolejną chustą tradycyjnie postanowiłam obdarować kogoś, komu z pewnością sprawi ogromną radość ;)
W swoich zbiorach mam kilka motków o długości 1000 m. Dla jednych to optymalny metraż, dla innych kłopotliwy, bo większość wzorów rozpisana jest na co najmniej 1200-1500 m. Zależało mi, by chusta była chustą, a nie chusteczką, więc wyruszyłam na "internetowe łowy" po serwisie Raverly. Słowem wyjaśnienia dla osób niewtajemniczonych- to serwis zawierający bazę wzorów szydełkowych i tych przeznaczonych na druty. Znajdziecie tam zarówno wzory płatne, jak i darmowe.
Szukając wzoru idealnego postawiłam na prostotę, ale nie chciałam też by był on zbyt banalny. Mój wybór padł na Amorous od Katji Löffler. Urzekł mnie swą niewymuszoną elegancją i efektywnością, którą wprowadzają rzędy reliefów.
Po wyborze wzoru przyszedł czas na kolor włóczki, Z uwagi na wiek i preferencje osoby, którą postanowiłam obdarować, nie mogły być to pstrokate i krzykliwe kolory. Prosty wzór nie mógł zostać też "stłamszony" zbyt intensywnymi barwami. Postawiłam na szarości połączone z pięknym odcieniem zieleni. W końcu mamy wiosnę ;) Mój wybór padł na włóczkę Scheepjes Whirl 754 Green Tea Tipple, którą możecie kupić m.in. w sklepie Kokonki.pl <klik>.
Co wyszło z takiego połączenia? Oceńcie sami.
I jeszcze zbliżenie...
Powyższą chustę wykonałam szydełkiem 3,5 mm. Po blokowaniu osiągnęła następujące wymiary: 170x77 cm.
Chusta powędrowała do Ewy, blogowej koleżanki, autorki Magicznego Zakątka i projektantki z zespołu Świrów Rękodzieła. Przecież życie ma sens tylko wtedy, gdy robimy to, co kochamy. A jeśli możemy jeszcze się tym dzielić i sprawiać radość innym, to pełnia szczęścia murowana ;)
Buziaki
Cudowna chusta Aguś , podziwiam :) Pozdrowionka gorące
OdpowiedzUsuńDziękuję Violuś <3
UsuńPrawda, prawdziwa prawda i cała prawda. Robienie komuś, kogo sie lubi i dawanie prezentów innym sprawia wielką radość, nie tylko osobie obdarowanej, ale kto wie czy nie większą tej obdarowującej. Przynajmniej ja tak mam :)
OdpowiedzUsuńChusta śliczna i chyba też skorzystam z tego wzoru, bo mam kokonek 1000 metrowy :)
Lidko, szczerze polecam ten wzór- naprawdę robi się go błyskawicznie. A co najważniejsze, nie ma potrzeby ciągłego kontrolowania schematu ;)
UsuńI mam podobnie- z przyjemnością tworzy się projekty, które będą sprawiały przyjemność innym. Te "do szafy" jakoś mniej satysfakcjonują. Dlatego tak wiele moich prac trafia w ręce innych :)
Super, ależ Ewę cudnie obdarowałaś! Kolorki świetne, kojarzy mi się z lasem i jagodami :) Ale Twojego wzoru nic nie pobije, sorry
OdpowiedzUsuńA mnie przywodzi na myśl brzozowy zagajnik wczesną wiosną... Jak ja już marzę, by wiosna wreszcie zawitała na dłużej niż 2-3 dni... Dziękuję za miłe słowa :) Mam nadzieję, że Irvette długo będzie najulubieńsza ;)
UsuńPiękna chusta i ma wspaniałe kolorki. Co do obdarowywania, to większa radość gdy ktoś od nas dostaje, to nasze serce w które wkładamy swoją pracę i gdy ktoś tego nie chowa do szuflady. A takie chusty są właśnie idealne, bo sama Twoją noszę i jestem szczęśliwa że ją mam:-)
OdpowiedzUsuńAga i to mnie cieszy! Cieszę się, że mogłam sprawić Ci radość. Buziaki i moc serdeczności Ci posyłam <3
UsuńWisz co .. bardzo mi ta chusta przypadła do gustu, jak by dla mnie robiona. Nie dość że ma świetny powtarzalny i na moje oko dość łatwy wzór to jeszcze jest w super kolorach. Udał Ci się wyśmienicie. zgadzam się z Tobą w 100% fajnie jest robić to co się lubi a na dodatek robić z tego prezenty wiedząc że komuś sprawią radość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miło mi to słyszeć :) Nie wiem, czy wszyscy tak mają, ale ja namiętnie szukam wzoru idealnego pod wybrany motek. Jeśli nie spełnia moich oczekiwań, to najzwyczajniej w świecie pruję... Tu zagrały obie te rzeczy- i kolor i wzór. Nieskromnie powiem, że jestem mega zadowolona z efektu :)
UsuńZjawiskowa:) prezentuje się fantastycznie, podziwiam kolory i staranne wykonanie:) dla mnie to istna magia; kompletnie nie mam pojęcia o szydełku, I taka chusta naprawdę robi na mnie wrażenie:)
OdpowiedzUsuńJustynko, też myślałam, że szydełko to wiedza tajemna. Oglądając chusty innych dziewczyn wręcz pękałam z zazdrości, ale takiej pozytywnej. Stwierdziłam- inni dają radę- to ja też! Nie uwierzysz, że uczyłam się sama z filmików na YT :) Trochę samozaparcia i wszystko staje się możliwe ;) Pozdrawiam
UsuńEs una preciosidad y el colorido genial. BESICOS.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias. Te envío el poder de la cordialidad
UsuńAguś ta chusta jest przepiękna! Jej urok tkwi właśnie w tym prostym, ale jakże eleganckim wzorze. Cudna!!! Jestem pewna, że będzie Ewci dobrze służyła :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Justynko, bo najważniejsze to dobrze dobrać wzór do włóczki i chyba najtrudniejsze zarazem... Buziaki
UsuńWspaniała chusta! POdziwiam za umiejętności! Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś jeszcze raz. Sprawiłaś mi mega niespodziankę💕 W preferencje kolorystyczne idealnie trafiłaś, tylko nie rozumiem co znaczy ,,z uwagi na wiek"?😉 Chusta cudowna, piękna i cieplutka❤. A mój brzozowy zagajnik jeszcze się nie zazielenił, późna wiosna w tym roku...
OdpowiedzUsuńZ uwagi na wiek? Przecież to oczywiste +18 :) Niezmiernie mi miło, że niespodzianka się udała i jedynego czego żałuję to to, że nie widziałam Twojej miny przy otwieraniu paczki ;)
Usuń