Jedno z mądrych powiedzeń mówi: Słuchaj swego serca, nie otoczenia... I tymi właśnie słowami pragnę zacząć ten wpis.
Myślę, że wielu z nas pragnie akceptacji innych ludzi. Mówimy, myślimy i robimy to, co wypada. Działamy tak, jak oczekują tego od nas inni... Tylko czy warto? Naszła mnie ostatnio taka oto refleksja. Gdy zaczynałam swoją przygodę z rękodziełem wszyscy mówili: Po co ci to? Nie szkoda ci na to czasu? Haft jest dla emerytek i rencistek... Gdybym uległa sugestiom otoczenia, nigdy nie doszłabym do miejsca, w którym obecnie jestem. Podążając za głosem serca osiągnęłam mały sukces- Ci, którzy we mnie niegdyś nie wierzyli i szydzili, obecnie podziwiają. Co za ironia losu, prawda?
Ale przejdźmy do sedna... Wylosowanym przeze mnie majowym hasłem w zabawie "Kości zostały rzucone" jest właśnie SERCE. Kostki wskazały dwie 3- przynajmniej raz nie miałam problemu z prawidłowym odczytaniem hasła z diagramu ;)
Jakiś czas temu na Pinterest znalazłam wzorek, który czekał na swoją kolej i w końcu nadszedł dogodny moment by z niego skorzystać. Wykorzytałam ścinek kanwy 18 ct, pozostały z innego projektu oraz muliny z resztkowego pudełka. Oczywiście, hafcik poniżej prezentuje mój własny dobór kolorów, gdyż wzór nie posiadał rozpiski. Puściłam zatem wodze fantazji, nieco pobłażliwie traktując schemat z takim oto efektem:
Serduszko utrzymane jest w klimacie bożonarodzeniowym, więc wykorzystałam je przy tworzeniu bombeczki na wyzwanie u Kasi- Choinka 2020.
Jak Wam się podoba? Nieskoromnie mówiąc, jestem zadowolona z efektu końcowego :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że tak ochoczo komentujecie moje wpisy i dodajecie sił i motywacji w tworzenie tego bloga. Buziaki
Piekna bombeczka Aguś. I bardzo ładnie napisałas na początku, ja zawsze uważam że powinno się iśc za głosem serca, bo warto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) pozdrawiam serdecznie
UsuńŚliczne serducho - podziwiam twoją cierpliwość i wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńAniu, to samo mogę powiedzieć o Twoich kartkach;)
UsuńAguś moja skarpetkowa pasja do teraz wzbudza skrajne uczucia u osób, które pierwszy raz się ze mną spotykają, zresztą tak od początku było więc przywykłam do tego. Ale miałam i mam to gdzieś :)). Robię co kocham i dobrze mi z tym :)). Serduszko jest wspaniałe, w moich ukochanych świątecznych kolorach :)). Piękna bombka!!! Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Nie ukrywam, że czasem zastanawiam się, co ludziom przeszkadza w tym, że mam pasję? A już najbardziej zastanawia mnie fakt, że ci którzy uważają mnie za dziwną z powodu tego co robię, prędzej czy później chcą bym zrobiła też dla nich... paradoksalna sytuacja, prawda?
Usuńpiękny, idealny haft<3 moje to krzywusy :) bombeczka jest prześliczna, w moich kolorkach
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) choć myślę, że z tymi krzywulcami to przesadzasz :P
UsuńZarówno hafcik jaki i bombka są urocze. O takiej bombce tez ciągle myślę, choc na razie jestem przy patchworkowych, ale wstążkową też mam ochotę zrobić , tym bardziej że mam dwa wielkie pudła wstążek z czasów kiedy namiętnie tworzyłam w tej technice bombki i jaja. Podoba mi się Twoje kolorystyka . Jest bardzo świątecznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania to do dzieła! Wstążka to z jednej strony wymagający materiał, z drugiej świetnie odstresowuje ;) pozdrawiam
UsuńAguś nie patrz na innych ludzi i rób to co sprawia Ci przyjemność i daje radość! Wprawdzie nie żyjemy na bezludnej wyspie i każdy z nas potrzebuje akceptacji ale nie za wszelką cenę. Ja osobiście cieszę się z akceptacji bliskich mi osób, rodziny, bliskich przyjaciół.To oni są dla mnie ważni i ich słowa zawsze biorę sobie do serca:)))
OdpowiedzUsuńBombka jest prześliczna, a hafcik to klimatyczne maleństwo idealne na BN.
Trzymaj się kochana i rób swoje, a inni niech siedzą na kanapie i zazdroszczą Ci Twoich pięknych pasji!
Buziaki :*
Aniu, już dawno przestałam patrzeć na otoczenie. Robię to, co mi w duszy gra i w sercu śpiewa. A inni? Niech zazdroszczą. Bo jak to mówią: pasja- jedni ją mają, drudzy podziwiają ;) Pozdrawiam serdecznie
UsuńBardzo ładne serducho. Na bombce wygląda naprawdę pięknie 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna bombka wyszła.
OdpowiedzUsuńNa taki komentarz od Pani czekałam całe życie. W końcu mogę być z siebie dumna, gdy osoba tak wymagająca docenia moje prace ;) Dziękuję
UsuńPrzepiękna bombka łącząca dwie techniki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńKochana...najważniejsi dla nas powinniśmy być my sami :)
OdpowiedzUsuńWażne, jest to co Ty czujesz i co uwielbiasz robić a opinii innych ludzi można wysłuchać, natomiast nie ma się co nimi przejmować.
Życie jest zbyt krótkie.
Bombka piękna, jak każda Twoja praca..ślicznie ją wykończyłaś.
Pozdrawiam ciepło.
K.