Witajcie Kochani.
Jakiś czas temu Kokonki wprowadziły do swojej oferty motki typu shine- z błyszczącą nicią. Jak pamiętacie długo opierałam się przed lurexem, bo z relacji mniej lub bardziej doświadczonych koleżanek słyszałam, że to zmora. Kiedy odważyłam się- to moje serce zapłonęło szczerą miłością. Lurex jest może i wymagający, ale to kwestia wprawy i sposobu prowadzenia nitki. Mnie on w każdym bądź razie absolutnie nie przeszkadza. Wracając do Kokonków Shine. Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w kolorach motka S067 (do kupienia tutaj <klik>).
Czyż nie jest on cudowny? Nie sposób przejść obok niego obojętnie ;)
I jeszcze ten fioletowy lurex <3
I jeszcze ten fioletowy lurex <3
Wyjątkowe kolory wymagają wyjątkowej oprawy. Z pewnością zauważyliście, że mam słabość do wzorów od MotaNiny Crochet. Tym razem wybór padł na Brooke.
Przyznajcie się szczerze- komu wpadła w oko? Nieskromnie powiem, że jestem mega, mega, mega zachwycona efektem końcowym :) A Kokonki Shine jeszcze nie raz wskoczą do mojej pracowni.
Buziaki!
Mnie tam taka nitka nie przeszkadza, mało tego też ją lubię właśnie za efekt jaki daje. Ja tam jestem tą chustą zachwycona, jest cudna!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie też zachwyca ten efekt- aż żal było się z chustą rozstać ;)
UsuńJa własnie zamówiłam sobie kokonek z lurexem :) Piękną chustę zrobiłaś, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie! Ciekawa jestem kolorów, no i czekam n cudo, które stworzysz 😊
UsuńAguś, efekt końcowy jest naprawdę oszałamiający.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dziękuję Małgosiu i przesyłam pozdrowienia
UsuńCudna chusta i pięknie z modelka się prezentuje. Super ten kokonek. Podziwiam nieustannie Twój talent❣️
OdpowiedzUsuń💖 dziękuję, staram się jak tylko mogę ;) Sekret polega na ogromnych pokładach uporu i samozaparcia😆
UsuńTo zdjęcie z bliska - te detale zachwycają :) Wspaniała chusta i wspaniale ją zaprezentowałaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko.💗
UsuńCudna chusta w bajecznych kolorach!
OdpowiedzUsuńZachwycam się tym misternym wzorkiem😊
Pozdrawiam ciepło Aga🌷
Dziękuję Aniu :) Kolory to wybór mojej znajomej- sama byłam nieco sceptyczna, ale ten fioletowy lurex mnie urzekł :)
UsuńOstatnio dziergałam z dodatkową nitką z cekinami- i było ok. Ale gdy nie są skręcone nitki to może być z tym kłopot:) śliczna chusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Na włóczkę z cekinami poluję, podobnie jak na nopki. Mam mega ochotę spróbować :)
UsuńTe Twoje chusty to co jedna to piękniejsza! Też mam w swojej przepastnej szufladzie jednego shine'a - cały czas myślę co by tu z niego upleść, bo ma tylko 1200m;) pozdrawiam SylwiaB
OdpowiedzUsuńZachęcam do wydziergania mojej Irvette. Jest zaprojektowana na 1200 m, szydełkiem 3.0 osiągniesz co najmniej 190 cm rozpiętości a nawet więcej :)
UsuńJakie cudowne energetyczne kolorki, uwielbiam to połączenie barw.
OdpowiedzUsuńBył to wybór klientki, aczkolwiek na myśl przywodzi mi to połączenie kolorów bzy, które bardzo uwielbiam!
Usuń