sobota, 22 maja 2021

98. Recenzja "Tajniaków" od Rebela, czyli kilka słów o tym, jak miło spędzić wolny czas z dziećmi.

 Witajcie Drodzy Czytelnicy mojego bloga :)

Nie wiem, jak u Was, ale u mnie dziś pogoda kiepska. W planach była wycieczka rowerowa, ale siła wyższa sprawiła, że wolny czas musimy spędzić w domowym zaciszu. A wiadomo- w czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz. Choć mniej trudzą się i mniej brudzą się, ale strasznie nudzą się w deszcz - jak śpiewał Kabaret Starszych Panów.

Zasiadłam więc ze swoimi gagatkami do gry firmy Rebel- "Tajniacy" Vlaada Chvatila <klik>.
I przepadliśmy na długie godziny...

W skład gry wchodzi: 200 kart skarbów z disneyowskimi postaciami, 60 kart kluczy- 20 prostych i 40 zaawansowanych, podstawkę i 25 kart przykrywek. "Tajniacy" polegają na tym, że dwie drużyny walczą ze sobą by zidentyfikować wszystkie swoje karty skarbów na podstawie jednowyrazowej wskazówki. O ile, dla dzieciaków Disney nie ma tajemnic, o tyle ja "mam braki w edukacji" :P Bohaterowie bajek ukryci na kartach są dla dzieci bardzo atrakcyjni, a co najważniejsze są znani i lubiani przez najmłodszych. Nic więc dziwnego, że moje pociechy są zachwycone i wymyślają hasła, na które ja bym nie wpadła...

Ale wróćmy do podstaw. Jak już wspomniałam, zadaniem drużyn jest odgadnięcie, jakie postaci ukryły się na kartach za pomocą jednowyrazowego hasła i cyfry, która odnosi się do ilości kart ukrytych na planszy. Karty skarbów ułożyć należy w kwadrat 4x4. 

Na podstawce umieszczamy kartę klucz, która widoczna jest tylko dla wskazówkomistrzów z obu drużyn. Wskazówkomistrz zna położenie każdej karty swojej drużyny i za pomocą wskazówek ma naprowadzić pozostałych członków drużyny tak, by jako pierwsza zidentyfikowała swoje karty skarby. 

Jeśli zgadujący dotkną właściwej karty, wskazówkomistrz przykrywa ją kartą w kolorze swojej drużyny. Jeśli wskażą niewłaściwą kartę, wówczas nakrywana jest kolorem drużyny przeciwnej i tym samym przybliża to rywali do zwycięzca bądź kolorem neutralnym- zgodnie z kartą kluczy. Kto pierwszy odkryje wszystkie karty, ten wygrywa. Wyścig czas zacząć!

Poziom podstawowy jest szczerze mówiąc dla początkujących. Aby sobie to utrudnić można karty ułożyć nie obrazkami, a napisami do góry. 

Jeśli i ta wersja się Wam znudzi, to można przejść do opcji zaawansowanej, gdzie grę rozpoczynacie z 25 kartami.

Bardzo podoba mi się to, że grę można dopasować do wieku i umiejętności graczy. Doskonale rozwija zdolność logicznego myślenia, sztukę kojarzenia oraz pobudza do dyskusji. 

Starszym amatorom gier planszowych polecam "dojrzalsze" wydania "Tajniaków" - "Tajniacy" tutaj <klik>, "Tajniacy. Obrazki" <klik>, "Tajniacy. Duet" <klik> oraz "Tajniacy. Bez cenzury" <klik>. Oferta jest tak bogata, że każdy znajdzie coś dla siebie.

A Wy jakie formy spędzania wolnego czasu preferujecie? 

Miłego weekendu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

213. Oreo w kolorze fuksji.

Witajcie Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki,  torebka to najlepsza przyjaciółka każdej kobiety. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Eleg...